Szczęsny ma prawo czuć się mocny. Co prawda zawodnikiem meczu z Arabią Saudyjską został Robert Lewandowski, ale wkład bramkarza Juventusu w zwycięstwo był ogromny. Szczęsny w kapitalnym stylu obronił rzut karny, kolegom pomógł także w kilku innych sytuacjach i w efekcie Polska wygrała 2-0 i przed ostatnią kolejką jest liderem grupy. Teraz jednak poprzeczka idzie w górę, ponieważ w meczu o awans Polacy zmierzą się z Argentyną. Dwukrotni mistrzowie świata mają na koncie trzy punkty (porażka z Arabią Saudyjską 1-2 i wygrana z Meksykiem 2-0) i by zapewnić sobie awans, muszą wygrać. Przed tym meczem Szczęsny udzielił wywiadu gazecie "La Repubblica". Polak został zapytany m.in. o obronę rzutów karnych. - Wraz z Claudio Filippim [trener bramkarzy Juventusu - przyp. red.] znaleźliśmy sposób na analizę wykonawców rzutów karnych i czasem to pomaga. Statystyki z ostatnich dwóch lat mam pozytywne, więc metoda raczej działa - podkreślał Szczęsny. Polak zapytany został również o to, czy jest gotowy na ew. rzut karny wykonywany przez Messiego. - Teraz cię studiuję i nie mogę się doczekać meczu z Argentyną - podkreślił Szczęsny, rzucając wyzwanie Argentyńczykowi. Z kolei Messi przed meczem z Polską mówił: - Meczem z Meksykiem zrzuciliśmy z siebie wielki ciężar, ale mecz z Polską będzie zupełnie inny. Ten balast już na nas nie ciąży, ale nie ma też miejsca na pomyłkę. Doskonale o tym wiemy i zrobimy wszystko, by wygrać - przyznał kapitan reprezentacji Argentyny. Polska - Argentyna i Meksyk - Arabia Saudyjska. Gdzie i kiedy oglądać? Spotkania Polska - Argentyna oraz Meksyk - Arabia Saudyjska w środę o godz. 20. Transmisja w TVP Sport, relacja na Sport.Interia.pl. A po każdym ostatnim meczu danego dnia lub po spotkaniu Polaków zapraszamy na "Studio Katar - gramy dalej!" na stronę główną Interii. PJ