Podczas programu Interii "Studio Katar - gramy dalej" Majewski mówił: O meczu Polska - Argentyna (0-2): - Emocje sięgnęły zenitu. Nie pamiętam, kiedy tak bardzo bym się emocjonował wewnętrznie, bo po mnie na ogół emocji nie widać. Obserwowanie dwóch meczów, jakieś liczenie kartek. Myślę: "O co to w ogóle chodzi? Czy to nie jakieś science-fiction?!". Po tym meczu było pewnie wiele zasłabnięć. Nie wydaje mi się, żeby taki scenariusz piłkarze przewidywali przed meczem. O taktyce Polaków: - Zawodnicy pewnie wiedzieli, jaki jest wynik meczu Meksyk - Arabia Saudyjska, choć niewiele więcej mogli zrobić, bo od początku meczu to jednak Argentyna dyktowała warunki. Jak tylko próbowaliśmy wyjść, to rywale zabierali nam piłkę i nawet nie przekraczaliśmy połowy. O jakiejkolwiek taktyce raczej nie było mowy. O Wojciechu Szczęsnym: - Pewnie wypominano mu pomyłki w poprzednich turniejach, ale teraz pisze nową historię. Na dziś być może jest nawet zawodnikiem turnieju. Wiem, że są świetni zawodnicy ofensywni, ale jak bramkarz wybroni spotkanie, to jest to 50 proc. sukcesu. Leo Messi uderzył na siłę, a Wojtek go wyczuł. O meczu 1/8 finału z Francją: - Dość wnikliwie oglądałem dwa mecze Francuzów i to będzie dość dziwne stracie. Tu już nie będzie chodziło o liczenie bramek, tu już nie ma na kogo liczyć... Francja - Polska. Gdzie i kiedy oglądać mecz? Spotkanie Francja - Polska w niedzielę o godz. 16 na Al Thumama Stadium w Doha. Transmisja w TVP Sport, relacja na Sport.Interia.pl, a zaraz po spotkaniu zapraszamy na "Studio Katar - gramy dalej". PJ