Oprócz tego, że był częścią drużyny Carlosa Bilardo, która zdobyła drugie mistrzostwo świata, 65-letni dziś Garré był również ważnym zawodnikiem klubu Ferro Carril Oeste z lat 80., który wygrywał mistrzostwo Argentyny w 1982 i 1984 roku. Ogółem w reprezentacji Argentyny w latach 1983-88 ten obrońca rozegrał 41 meczów (podczas Mexico'86 grał w czterech pierwszych spotkaniach). W latach 90. występował w lidze izraelskiej. Po zakończeniu kariery był trenerem m.in. Lanús, chilijskiego Universidad Catolica, a także reprezentacji do lat 17. Ostatnio pracował jako koordynator dziecięcej piłki nożnej, podkreślał, że zajęcie go bawi, nie odczuwa presji. A mimo to pojawiły się poważne kłopoty zdrowotne. Informuje o nich argentyńska "La Nacion". Oscar Garré pod wrażeniem drużyny Lionela Scaloniego Garré był podekscytowany mundialem. Kilka dni temu bardzo chwalił selekcjonera Lionela Scaloniego. - Dali mu możliwości i wiedział, jak je wykorzystać. Stworzył bardzo dobry sztab trenerski, wiedział, jak połączyć tych piłkarzy i stworzył zwartą grupę. Dzieło Scaloniego jest bardzo dobre - stwierdził Mam najlepsze oczekiwania co do drużyny argentyńskiej. Argentyna jest w bardzo dobrym momencie. Jestem entuzjastycznie nastawiony do poziomu jaki drużyna prezentuje. Mamy zawodników z bardzo dobrą techniką i najlepszego na świecie Messiego, co jest dodatkowym plusem. CZYTAJ TAKŻE: Antoni Piechniczek: "To w trakcie mundialu będzie szczególnie ważne"