W materiale przygotowanym przez "Sportowe Fakty" przekazano, że reprezentacja Polski ma otrzymać 30 milionów złotych do podziału, za to, że wyszli z grupy podczas mundialu w Katarze. Taką obietnicę miał złożyć premier Mateusz Morawiecki. To wzbudziło wielkie emocje i falę komentarze, nie tylko zresztą wśród kibiców piłkarskich. Później rzecznik rządu Piotr Müller przekazał, że środki finansowe dla PZPN faktycznie mają zostać przesłane do związku, ale nie potwierdził, że chodzi o premie dla piłkarzy. Teraz wszystko to zdementował sam Morawiecki, który wydał na swoim oficjalnym profilu na Facebooku oświadczenie w tej sprawie. "Po 36 latach nasza Reprezentacja wyszła z grupy i zagrała w 1/8 finału Mistrzostw Świata. To wielka radość! Odpadliśmy z dalszej gry w fazie pucharowej Mundialu, ale zagraliśmy dobry mecz z obecnym mistrzem świata - reprezentacją Francji. Polacy podjęli rzuconą rękawicę. Czego zabrakło? Przede wszystkim doświadczenia gry na tym poziomie i trochę szczęścia. Nasza kadra dała nam jednak więcej niż moglibyśmy oczekiwać. Problemem polskiej piłki od lat jest poziom finansowania. Brutalna prawda futbolu jest taka, że wielkie granie jest tam, gdzie są wielkie pieniądze. Uważam, że rolą Państwa jest wspieranie rozwoju tej najpopularniejszej dyscypliny sportu. Dotyczy to przede wszystkim środków na szkolenie młodzieży, budowy infrastruktury, ale także rozwoju i wsparcia talentów. Na te cele będziemy przeznaczać dodatkowe środki. Udany występ Polaków na Mundialu jest dobrą okazją do rozpoczęcia dyskusji na temat przyszłości polskiej piłki. Jestem przekonany, że bez zwiększenia budżetu na polską piłkę trudno nam będzie rywalizować z najlepszymi, a przecież nasi piłkarze pokazali, że to możliwe. Pokazali, że jest to w naszym zasięgu. Uważam również, że nagradzanie za wyniki na najbardziej prestiżowych turniejach jest ważnym elementem całości systemu i zarazem rolą Związku oraz głównych sponsorów. Na koniec wprost: nie będzie rządowych środków na premie dla piłkarzy" - napisał na swoim profilu faceebookowym premier Morawiecki.