Hoalid Regragui niespełna cztery miesiące temu objął funkcję selekcjonera reprezentacji Maroka w piłce nożnej. Po tak krótkiej współpracy zarówno kibice, jak i dziennikarze nie spodziewali się większych niespodzianek po występie "Lwów Atlasu" na mundialu w Katarze. Jak się jednak okazało, sport potrafi zaskakiwać. Drużyna z Afryki najpierw zachwyciła podczas fazy grupowej, wygrywając z takimi krajami jak Belgia i Kanada. Kolejną niespodziankę Marokańczycy sprawili w meczu 1/8 finału z Hiszpanią, eliminując faworytów w rzutach karnych. Wydawać by się mogło, że podopieczni Regraguiego nie wytrzymają presji i dadzą sobie strzelić gole w meczu z jedną z najlepszych reprezentacji świata, Portugalią. Nic takiego się jednak nie wydarzyło. Wręcz przeciwnie, Maroko zakończyło przygodę z mundialem Cristiano Ronaldo i spółki. Warto zauważyć, że do tej pory afrykańska drużyna nie straciła ani jednej bramki. Wpadka przytrafiła im się tylko w meczu z Kanadą, gdy gola samobójczego strzelił Nayes Aguerd. Sensacyjny półfinalista mundialu! Historyczny wyczyn Maroka Shakira reaguje na sukces Maroka na mundialu w Katarze Ogromny sukces piłkarzy Maroka nie umknął uwadze piosenkarki, dla której mundial ma wyjątkowe znacznie. Shakira miała okazję nagrać dwie piosenki w ramach mistrzostw świata w piłce nożnej. W 2010 roku piłkarze rywalizowali na stadionach w rytmach utworu "Waka Waka (This Time for Africa)", cztery lata później piosenką przewodnią był duet z Carlinhosem Brownem - "La La La". Kolumbijska artystka po wygranej Maroka w meczu z Portugalią opublikowała na Twitterze wymowny wpis. To będzie największy hit mundialu w Katarze. Przedsiębiorcy zacierają ręce