Podczas gdy piłkarze reprezentacji Polski mimo sukcesu - jakim był pierwszy od 36 lat awans z grupy mistrzostw świata - wracali do ojczyzny po cichu i w ponurej atmosferze, Szymon Marciniak udał się w podróż do Polski niczym heros. I tak też został powitany. Nasz arbiter został przywitany z honorami nie tylko na lotnisku, ale też w swojej "małej ojczyźnie" - gminie Słupno, gdzie nie zabrakło rac, szampan lał się strumieniami, a następnego dnia na Szymona Marciniaka czekało oficjalne śniadanie z mieszkańcami. 41-letni sędzia zasłużył na powitanie z pompą. Wszak na mistrzostwach świata w Katarze spisał się koncertowo, a ukoronowaniem jego występu było poprowadzenie finału Argentyna - Francja. Tam Polak wspiął się na wyżyny za co otrzymał pochwały nie tylko ze strony szefa sędziów FIFA - Pierluigiego Colliny, ale też mediów i ekspertów z niemal całej Europy. Zobacz również: A to heca! Chcą powtórzyć finał mistrzostw świata. Wszystko przez Szymona Marciniaka MŚ Katar 2022. Zaskakujące słowa Szymona Marciniaka o Leo Messim Po przylocie do Polski Szymon Marciniak nie stronił od aktywności medialnej i z chęcią udzielał wywiadów. Wypowiedział się w nich między innymi o swoich relacjach z gwiazdą reprezentacji Argentyny oraz PSG - Leo Messim. Zobacz także: Zaskakujący transfer reprezentanta Polski? A to niespodzianka! Media już donoszą Sytuacja uległa już jednak zmianie, a Szymon Marciniak cieszy się sporym uznaniem ze strony Leo Messiego, co potwierdza historia, którą opowiedział w rozmowie z portalem Sport.tvp.pl. - Widzę przede wszystkim, że on mnie chyba polubił i zaakceptował, tak mi się wydaje. Nawet gdy miałem w tunelu rozmowę z zawodnikami z Argentyny to podszedł później pierwszy, zapytał o co prosiłem, ja mu wytłumaczyłem z lekką pomocą, bo Leo nie mówi tak dobrze po angielsku i on od razu wydał jakieś komendy do swoich zawodników. W drugiej połowie to, o co poprosiłem działało. Kupił chyba mój styl. Zdaję sobie też sprawę, że od dwóch sezonów jesteśmy na bardzo wysokim poziomie. Same topowe mecze. Nie zdarzały się wpadki. Zawodnicy też to wiedzą, czują i to pomaga w kolejnych meczach - powiedział Szymon Marciniak. Teraz naszego arbitra czeka duża zmiana i... powrót na boiska PKO Ekstraklasy. Mówi się jednak także o tym, że Szymon Marciniak może w najbliższym czasie trafić do specjalnej grupy o nazwie FIFA Elite lub UEFA Profi, która miałaby zrzeszać najlepszych arbitrów. Obecnie mają trwać rozmowy na temat jej powstania.