Prezydent Emmanuel Macron był osobiście obecny na półfinale mistrzostw świata i z trybun patrzył, jak "Trójkolorowi" zwyciężając 2:0 gwarantują sobie miejsce w finale. Wizyta głowy państwa w Katarze wywołała spore poruszenie nad Sekwaną. Swoje oburzenie wyrażali w mediach społecznościowych francuscy obywatele, rywale polityczni Emmanuela Macrona krytykowali go za pochlebne słowa wypowiedziane pod adresem gospodarza mundialu. Mimo to prezydent Francji nie zmienił decyzji i zgodnie z planem poleci obejrzeć na żywo także wielki finał, w którym podopieczni trenera Didiera Deschampsa mają szansę obronić tytuł wywalczony cztery lata temu w Rosji. MŚ Katar 2022: Argentyna - Chorwacja. Wiemy, kogo Emmanuel Macron zabierze na pokład samolotu Jak informuje RMC Sport, prezydent Francji Emmanuel Macron nie uda się w podróż do Kataru sam. Na zaproszenie prezydenta towarzyszyć mu będą: sędzia Stephanie Frappart - pierwsza kobieta, która poprowadziła mecz na mistrzostwach świata mężczyzn, śpiewaczka operowa Farrah El Dibany, która śpiewała "Marsyliankę" podczas reelekcji Macrona i teraz ma zrobić to samo przed finałem mundialu oraz... robot. Ów robot został skonstruowany we Francji i ma spełnić ważne zadanie. Umożliwi on pewnemu dziecku, znajdującemu się w argentyńskim szpitalu, obejrzenie meczu finałowego... z wysokości murawy. Będzie się ono mogło poczuć tak, jakby zasiadało tuż przy ławce rezerwowych obok członków francuskiego sztabu szkoleniowego. Początek finałowego meczu Argentyna - Francja w niedzielę o godzinie 16.00. Spotkanie poprowadzi wraz ze swoim zespołem polski sędzia - Szymon Marciniak. Zobacz także: Katar 2022. Co za wiadomość dla Szymona Marciniaka! Nagły ruch tuż przed finałem