Trwający mundial, jak zresztą każdy, nie mógł się obyć bez sędziowskich kontrowersji. Zwłaszcza dotyczyły one decyzji o rzutach karnych, bądź ich braku, a najbardziej pokrzywdzona była chyba reprezentacja Kanady, która nie otrzymała ewidentnego rzutu karnego w meczu z Belgią. Wszystko działo się przy stanie 0:0, Kanadyjczycy ostatecznie przegrali ten mecz 0:1. Mistrzostwa świata 2022. Michał Listkiewicz ocenia pracę sędziów Listkiewicz mimo wszystko uważa jednak, że poziom sędziowania na tym mundialu nie odbiega od poprzednich edycji. - Meczów źle sędziowanych na tych mistrzostwach jest procentowo tyle samo co na poprzednich, a może nawet i mniej. Problem tkwi w tym, że ludzie myślą, że jak mamy VAR, to on uleczy wszystko. A VAR to są ludzie, to nie jest komputer - powiedział. Sporo uwag do pracy sędziów było także w trakcie ćwierćfinałów. Najpierw dostało się Mateu Lahozowi, że wypuścił spod kontroli mecz Argentyny z Holandią, a dzień później Pepe stwierdził, że prowadzący mecz Portugalia - Maroko Argentyńczyk Facundo Tello "pilnował", by jego zespół odpadł z rozgrywek. - Cóż, niektórzy sędziowie próbują być głównymi bohaterami, Lahoz jest tego najlepszym przykładem. [..] Lahoz stał się niewolnikiem tego, że zbyt pochopnie podejmuje różne decyzje. Pokazał żółtą kartkę zawodnikowi z ławki, nawet nie wiadomo za co. [...] W tym meczu powinny być co najmniej dwie czerwone kartki. Także doliczenie dziesięciu minut było bardzo dziwne - stwierdził na temat Hiszpana. Swoje okazje do pokazania się mieli także polscy sędziowie. Szymon Marciniak sędziował do tej pory dwa spotkania - grupowe Francji z Danią, a także 1/8 finału między Argentyną a Australią. Tomasz Listkiewicz pracuje z kolei jako asystent VAR. Polak najprawdopodobniej będzie prowadził któryś z czterech ostatnich meczów mundialu, a były prezes PZPN liczy, że jeśli Marciniak nie otrzyma finału, to będzie prowadził któryś z półfinałów, jako mecz większej rangi niż starcie o brązowy medal. Jeśli Szymon Marciniak rzeczywiście będzie prowadził półfinał lub finał mistrzostw świata, to zostanie pierwszym polskim arbitrem, który pracował przy meczu tej rangi właśnie od czasu Michała Listkiewicza i jego pracy w półfinale i finale mundialu we Włoszech w 1990 roku.