Reprezentacja Polski przegrała z Argentyną 0:2. Obie drużyny były jednak zadowolone po końcowym gwizdku, bo to Meksyk i Arabia Saudyjska zakończyły turniej na fazie grupowej. "Albicelestes" wygrali grupę C z sześcioma punktami na koncie. Ich lider, Lionel Messi zatrzymał się w strefie mieszanej, by podzielić się swoimi odczuciami z dziennikarzem "TV Publica". Lionel Messi po meczu z Polską. "Musimy pozostawać spokojni" - Byłem zły po nietrafieniu rzutu karnego, ale drużyna wyszła z tego silniejsza. Wiedzieliśmy, że obraz meczu się zmieni po pierwszym strzelonym golu. Musimy pozostawać spokojni i iść mecz po meczu. Teraz zaczynają się inne mistrzostwa świata i mam nadzieję, że będziemy mogli kontynuować to, co robiliśmy przeciwko Polsce - powiedział 35-latek. Kadra Lionela Scaloniego w sobotni wieczór zmierzy się w 1/8 finału z drugą drużyną grupy D, którą nieoczekiwanie została Australia. Messi przestrzegł przed lekceważeniem rywala. - To spotkanie będzie bardzo trudne i wyrównane. Każdy może pokonać każdego. Musimy przygotować się do tego starcia jak najlepiej to możliwe, jak zazwyczaj to robimy - zakończył. Jeśli Argentyna pokona "Kangury", w ćwierćfinale zmierzy się z Holandią lub USA. W potencjalnym półfinale może czekać Brazylia czy Hiszpania, choć w tej kwestii jest jeszcze sporo niewiadomych, zwłaszcza biorąc pod uwagę liczbę niespodzianek podczas katarskiego turnieju.