<a class="db-object" title="Polska" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-polska,spti,1592" data-id="1592" data-type="t">Reprezentacja Polski</a> niewątpliwie dokonała na mistrzostwach świata w Katarze historycznej rzeczy - pierwszy raz od 36 lat zdołała wywalczyć awans do 1/8 finału. Mimo to, "Biało-Czerwoni" wrócili do kraju w napiętej atmosferze, wywołanej przez niepewną przyszłość selekcjonera <a class="db-object" title="Czesław Michniewicz" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-czeslaw-michniewicz,sppi,1058" data-id="1058" data-type="p">Czesława Michniewicza</a> oraz aferę związaną z premią, jaką miał obiecać zawodnikom premier Mateusz Morawiecki. Reprezentacja Polski. Robert Lewandowski zabrał głos po aferze w sprawie premii Wiele osób - <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-ostre-slowa-po-aferze-z-premiami-pilny-apel-do-lewandowskieg,nId,6458572">między innymi były wiceprezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Marek Koźmiński </a>- podkreślało, że brakuje im stanowiska w tej sprawie kapitana reprezentacji Polski - <a class="db-object" title="Robert Lewandowski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-robert-lewandowski,sppi,2157" data-id="2157" data-type="p">Roberta Lewandowskiego</a>. Napastnik <a class="db-object" title="FC Barcelona" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-fc-barcelona,spti,3390" data-id="3390" data-type="t">FC Barcelona</a> w końcu jednak przerwał milczenie i zabrał głos w rozmowie z portalem Przegladsportowy.onet.pl - Cała ta sprawa stała się trochę pretekstem do rozpętania wojny polsko-polskiej, w której jest chyba dużo polityki, sporów różnych frakcji, również wokół PZPN-u, wokół zwolenników i przeciwników trenera. Tylko że to wszystko się dzieje poza piłkarzami, którzy razem z kibicami są ofiarami tej sytuacji. Każdy głos jest wykorzystywany, przekręcony, dopasowany do tezy, która danej osobie pasuje. I piłka, zamiast łączyć ludzi, tu nas chyba podzieliła. I to jest dla mnie najgorsze - powiedział Robert Lewandowski. Wcześniej zamieszanie związane z premią skomentował także selekcjoner reprezentacji Polski - Czesław Michniewicz. <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-czeslaw-michniewicz-przemowil-po-mundialu-wyjasnil-jak-bylo-,nId,6460241">- 20 dni spędziliśmy w Katarze. Na temat ewentualnych premii od premiera rozmawialiśmy 5 minut. Taka to skala problemu. Z Robertem Lewandowskim rozmawiałem może 3-4 minuty o tym. Nie chcę podawać szczegółów. Powiedziałem, że chciałbym aby ewentualna premia uwzględniała wszystkich w sztabie, te 65 osób. Po odprawie poprosiłem zespół, by został. Chciałem zamknąć ten temat. Zamknęliśmy go w 5 minut. Kłótni nie było - przyznał na antenie Radia Zet.</a> Sprawę premii dla piłkarzy reprezentacji Polski osobiście uciął we wtorek premier Mateusz Morawiecki informując, że <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-mateusz-morawiecki-przekazal-ze-nie-bedzie-rzadowych-srodkow,nId,6456275">"nie będzie rządowych środków na premie dla piłkarzy". Zapowiedział jednak przeznaczanie środków na szkolenie młodzieży, budowy infrastruktury, ale także rozwoju i wsparcia talentów</a>