Ronaldo poinformował o swoim stanie zdrowia za pośrednictwem krótkiego filmu udostępnionego na twitterze przed meczem. Dodawał w nim otuchy kadrowiczom, życząc im wszystkiego najlepszego przed startem ich tegorocznej mundialowej przygody. - Obudziłem się dzisiaj z objawami łagodnej grypy. Będę izolowany w moim pokoju hotelowym przez następne pięć dni - dodał 46-latek. Mistrzostwa świata w Katarze. Duży pech Ronaldo <a class="db-object" title="Brazylia" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-brazylia,spti,9070" data-id="9070" data-type="t">"Canarinhos"</a> najwidoczniej wzięli to sobie do serca, bo w starciu z Serbami pokazali się z bardzo dobrej strony. Bohaterem tego spotkania został <a class="db-object" title="Richarlison" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-richarlison,sppi,23726" data-id="23726" data-type="p">Richarlison</a>, który ustrzelił dublet. <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-richarlison-zachwycil-swiat-gol-jak-z-niebios,nId,6432015" target="_blank">Szczególnie drugie trafienie napastnika Tottenhamu było wyjątkowej urody, bo popisał się on przepiękną przewrotk</a>ą. Brazylia tym samym udanie rozpoczęła drogę po upragniony 6. w historii tytuł mistrzów świata. Jeśli ta sztuka by im się udała, to poszliby w ślady właśnie Ronaldo i pozostałych brazylijskich kadrowiczów, którzy w 2002 sięgali po, jak na razie, ostatnie mistrzostwo globu w dorobku Brazylii. Z powodu kwarantanny król strzelców tamtego mundialu ominie najprawdopodobniej również kolejne grupowe starcie rodaków, którzy 28 listopada zagrają ze <a class="db-object" title="Szwajcaria" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-szwajcaria,spti,1599" data-id="1599" data-type="t">Szwajcarią</a>. To, że Ronaldo wciąż ma ogromny wpływ na wyobraźnię nawet tegorocznych kadrowiczów potwierdził swego czasu sam Richarlison, który swego czasu pochwalił się zdjęciem prezentującym fryzurę nawiązującą do tej, w której idol biegał po boiskach Korei i Japonii.