Ostatnia seria gier w grupie E MŚ 2022 w Katarze zakończyła się potężną sensacją - z dalszej rywalizacji odpadły bowiem Niemcy, a niewiele brakowało, by w ich ślady poszli również Hiszpanie, których miejsce w 1/8 finału mogła zająć kadra Kostaryki. "La Furia Roja" uległa bowiem 1-2 Japończykom, którzy zdołali zagrać dwie zupełnie różne połowy meczu i w miarę upływu spotkania prezentowali się od coraz lepszej strony. Ostatecznie podopieczni Luisa Enrique zapewnili sobie co prawda awans do kolejnej fazy mundialu, ale... nie milkną opinię, że specjalnie odpuścili sobie walkę z "Samurajami". MŚ 2022. Niemcy podejrzewali Hiszpanów już przed samym meczem O co dokładnie chodzi? Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem w starciu z ekipą z Azji niemiecka prasa domniemywała, że Hiszpanie być może skuszą na celową porażkę i zajęcie drugiego miejsca w grupie po to, by... w dalszej fazie MŚ (a konkretnie w ćwierćfinale) uniknąć w swojej drabince Brazylii. Innym powodem miała być swoista zemsta za tzw. "hańbę w Gijon" sprzed 40 lat. Nie ma oczywiście cienia dowodu, że takim właśnie nastawieniem wykazali się zawodnicy z Półwyspu Iberyjskiego, ale niektórzy są święcie przekonani, że zadziałała tu chłodna kalkulacja - do ich grona należy chociażby Hugo Sanchez, były reprezentant Meksyku i ważna postać w historii m.in. Realu Madryt. Mundial w Katarze. Hugo Sanchez: Luis Enrique musiał myśleć o ustrzeżeniu się Brazylii Sanchez został zagadnięty o sprawę w czasie rozmowy z dziennikarzem ESPN, Davidem Faitelsonem. "Czy możesz zapewnić mnie, że Hiszpania szukała takiego wyniku by uniknąć Brazylii w ćwierćfinale?" - zapytał żurnalista. "Zapewniam cię" - odparł pewnie dawny piłkarz. "Nie było mnie tam, nie jestem w umyśle Luisa Enrique, ale on musiał myśleć nad formułą, która pozwoliłaby uniknąć Brazylii. Jest to ryzykowne, to prawda, ale to ryzyko, które się podejmuje" - podkreślił 64-letni dziś Sanchez, w przeszłości uczestnik trzech mistrzostw świata (1978, 1986, 1994). "On nigdy tego nie potwierdzi, my trenerzy nigdy byśmy nie powiedzieli 'pozwoliłem sobie na porażkę'" - skwitował jednocześnie Meksykanin, który w przeszłości dwukrotnie prowadził kadrę "El Tri" i pracował m.in. z Pachucą czy Pumas UNAM. MŚ Katar 2022. Hiszpanie na razie muszą pomyśleć o Maroku Jak obecnie wygląda droga Hiszpanii do ewentualnego zdobycia pucharu? Cóż, w 1/8 finału "La Furia Roja" zagra z Maroko, rewelacją grupy F. Zakładając, że "Canarinhos" w swojej grupie faktycznie zajmą pierwsze miejsce (na co mocno się zapowiada), to obie ekipy mogłyby się spotkać najwcześniej w... finale. Do tego momentu jednak jeszcze daleko. Zobacz także: Francuzi okazują polskim piłkarzom pogardę! W polu karnym mamy... miauczeć