Inauguracja mundialu 2022 zbliża się wielkimi krokami. Wydarzenie - po raz pierwszy w historii - budzi aż tak wielkie kontrowersje. Organizatorom zarzuca się łamanie praw człowieka, inwigilację wobec oficjeli z FIFA, korupcję i szereg innych naruszeń. Obrywa się również światowej federacji piłkarskiej, która dopuściła, że mistrzostwa świata w piłce nożnej odbędą się właśnie w Katarze i to w tak nieprzyjemnej atmosferze. Nie wygląda jednak na to, by ktoś miał zamiar bić się w pierś. Wręcz przeciwnie. Butą wykazał się właśnie Gianni Infantino, który w swojej kuriozalnej i dość naiwnej wypowiedzi wyraził nadzieję na... zawieszenie broni na terytorium Ukrainy przez wzgląd na mundial. Przerwany wywiad ambasadora mundialu w Katarze. "Homoseksualizm to defekt umysłu" Apel Gianniego Infantino przed mundialem w Katarze. Mówi o wojnie w Ukrainie, ale ani słowa potępienia dla Putina "Pachołek Putina", "wielki przyjaciel prezydenta Federacji Rosyjskiej", "człowiek odznaczony orderem z rąk dyktatora z Kremla" - w takim kontekście nierzadko pisze się o prezydencie FIFA. Gianni Infantino niejednokrotnie widywany był w towarzystwie Putina i wcale nie krył się z tym, że łączą ich pewne relacje. Po tym, jak Rosja zaatakowała Ukrainę, przez pewien czas wykazywał się nawet całkiem daleko idącą lojalnością wobec niego. Ostatecznie zdecydował o sankcjach na rosyjski sport, lecz trudno oprzeć się wrażeniu, że zrobił to niechętnie i pod naciskiem opinii publicznej. Mimo że doskonale zna prezydenta Rosji i wie, jak nieustępliwy to człowiek, na chwilę przed startem mundialu zdecydował się na odegranie szopki. Podczas szczytu G20 zaapelował o zawieszenie broni na czas trwania turnieju. Zwrócił się wprost do przebywających na zjeździe polityków. "Jesteście liderami naszego świata. Macie szansę wpłynąć na przebieg historii. Piłka nożna i mistrzostwa świata oferują wam i światu wyjątkową platformę jedności. Skorzystajmy z tej okazji i zróbmy wszystko, co się da, by położyć kres wszystkim konfliktom" - dodał. Mimo na pozór stanowczych słów Infantino - swoim zwyczajem - jednoznacznie nie potępił Rosji za działania na terenie Ukrainy. Od miesięcy zdaje się balansować i dobierać słowa tak, by nie urazić Władimira Putina. Prezydent FIFA Gianni Infantino wściekły. Kpina z mistrzostw świata