Po 90 minutach gry na tablicy wynków widniał remis 1:1. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia, więc losy awansu musiały rozstrzygnąć dopiero rzuty karne. Miejsce w najlepszej ósemce świata "wybronił" swojej drużynie <a class="db-object" title="Dominik Livakovic" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-dominik-livakovic,sppi,1307" data-id="1307" data-type="p">Livaković</a>, który aż trzykrotnie odbił piłkę, broniąc uderzenia <a class="db-object" title="Takumi Minamino" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-takumi-minamino,sppi,2303" data-id="2303" data-type="p">Minamino</a>, <a class="db-object" title="Kaoru Mitoma" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-kaoru-mitoma,sppi,14385" data-id="14385" data-type="p">Mitomy</a> i <a class="db-object" title="Yasushi Yoshida" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-yasushi-yoshida,sppi,507777" data-id="507777" data-type="p">Yoshidy</a>. Coś takiego wydarzyło się dopiero trzeci raz Jak przekazali specjaliści "Squawki" podobnym wyczynem w całej historii mundiali mogło się dotąd poszczycić zaledwie dwóch bramkarzy. W 2006 roku, w ćwierćfinale Portugalia - Anglia sztuki tej dokonał Ricardo, zaś w 2018 roku, w pojedynku Chorwacji z Danią rodak dzisiejszego bohatera, Danijel Subasić. Chorwacja to prawdziwi specjaliści od konkursów "jedenastek". Dość powiedzieć, że <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-absolutni-mistrzowie-rzutow-karnych-nigdy-ich-jeszcze-nie-za,nId,6454334">w historii swoich występów w MŚ nigdy dotąd nie przegrała takiej rywalizacji. </a> Rywalem ekipy w ćwierćfinale będzie Brazylia lub Korea Południowa. Pojedynek tych ekip rozpoczyna się o godzinie 20:00. <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/na-zywo-brazylia-korea-poludniowa-w-1-8-finalu-ms-2022-relacja-na-zy,nzId,3479">Relacja "na żywo" w Interii.</a>