20 listopada rozpoczęły się mistrzostwa świata w Katarze. Na liście uczestników tegorocznej imprezy znaleźli się m.in. reprezentanci Kostaryki. Początek rywalizacji nie oznaczał dla drużyny Luisa Fernando Suareza niczego dobrego. Podczas meczu otwarcia dostali oni lekcję futbolu od Hiszpanów, którzy aż siedmiokrotnie wykiwali stojącego na bramce Keylora Navasa. Los uśmiechnął się do Kostarykaninów podczas niedzielnego starcia z reprezentacją Japonii. Choć przez większość spotkania wydawać by się mogło, że mecz zakończy się bezbramkowym remisem, jednak w ostatnich minutach bramkę dla drużyny z Ameryki Centralnej zdobył Keysher Fuller. Na stadionie rozległa się wrzawa, jak się okazało, nie tylko kibiców z Kostaryki. Furorę zrobił również jeden z komentatorów. Szokujące oświadczenie chorwackiej gwiazdy. Ubolewa nad brakiem Rosjan Amerykański komentator nie wytrzymał! Nie do wiary, co zrobił po bramce dla Kostaryki W ramach mundialu do Kataru zleciały się nie tylko tłumy kibiców, ale również dziennikarzy, którzy zajmują się nie tylko relacjonowaniem wydarzeń sportowych, ale również komentowaniem meczów dla państwowych stacji telewizyjnych. Jednym z dziennikarzy, którzy do kraju położonego nad Zatoką Perską przybyli aż z Ameryki jest Nico Cantor. Mężczyzna urodził się z Stanach Zjednoczonych, jego rodzina pochodzi z Hondurasu, a niedzielę miał on możliwość komentowania meczu, w którym udział brali piłkarze z Ameryki Centralnej, a mianowicie reprezentanci Kostaryki. Ekipa Suazera sprawiła tego dnia niemałą sensację, pokonując Japończyków, którzy zaledwie kilka dni wcześniej dali lekcję futbolu Niemcom. Bramkę dla Kostaryki w 81. minucie spotkania zdobył Keysher Fuller. Komentujący mecz Nico Cantor choć powinien być bezstronny, wyjątkowo radośnie zareagował na sukces Kostarykanina. Amerykanin dał się ponieść emocjom i rozbudził pobliskie stanowiska komentatorskie głośnymi okrzykami. Nagranie z eksplozji radości Cantor zamieścił na swoim profilu na Twitterze. "Strzał na wagę złota! Gol Keyshera Fullera dla Kostaryki. Spójrzcie tylko na reakcję Steve’a Sampson’a obok mnie" - napisał. Pod filmikiem dziennikarza od razu posypały się komentarze i polubienia. "Tak powinno się reagować na bramki na mistrzostwach świata!", "Wow co za komentarz, co za emocje. Dziękuję Ci bardzo Nico. Niech żyje Ameryka Centralna, niech żyje Kostaryka!" - pisali pod postem Amerykanina. Niebywałe, co wypalił o Lewandowskim! "Polskę zostaw w spokoju!"