Obecny sezon jest dla Paula Pogby niezwykle pechowy. Reprezentant Francji wrócił do Juventusu po kilku latach gry w Manchesterze United, ale nie zdołał jeszcze zagrać w barwach "Starej Damy", bo tuż po powrocie do Turynu doznał kontuzji kolana, która zakończyła się operacją. Pogba zdołał wrócić do treningów i wydawało się, że Didier Deschamps da mu szansę, o ile oczywiście piłkarz zdoła osiągnąć odpowiednią formę. Niestety zawodnik doznał kolejnego urazu, tym razem mięśni uda i jest zmuszony pauzować przez co najmniej 10 dni. Czytaj także: Forma argentyńskiego obrońcy rośnie. Zatrzyma "Lewego"? Biorąc pod uwagę, że do mistrzostw świata w Katarze zostały niespełna trzy tygodnie, trudno sobie wyobrazić, by Deschamps zaryzykował i powołał Pogbę do kadry na mundial. To bardzo ważna postać dla "Trójkolorowych", ale przez ostatnie miesiące w ogóle nie grał w piłkę i jego dyspozycja jest jedną wielka niewiadomą.