W ostatniej serii gier grupowych Maroko pokonało Kanadę 2-1 i zapewniło sobie awans do fazy pucharowej mundialu. Ekipa z północy Afryki zajęła pierwsze miejsce w grupie F, dystansując faworyzowane zespoły Chorwacji i Belgii. Belgijska policja już cztery dni wcześniej przekonała się już, jak marokańscy kibice potrafią demonstrować radość ze zwycięstwa swojej drużyny. Po wygranej z "Czerwonymi Diabłami" tysiące z nich wyległo wówczas na ulicę. Doszło do gwałtownych zamieszek. Maroko w 1/8 finału MŚ. Imigranci "świętują" na ulicach Brukseli Sytuacja powtarza się również w czwartek. W Brukseli i kilku innych większych miastach Marokańczycy postanowili dać upust swojej euforii w miejscach publicznych. Celebracja sukcesu szybko zamieniła się w konfrontację ze służbami porządkowymi. Romelu Lukaku nie wytrzymał. Zobacz, co zrobił po odpadnięciu Belgii [WIDEO] W stronę kordonów policji poleciały petardy i kamienie, atakowane są także przejeżdżające samochody osobowe i autobusy. Środki transportu publicznego nie kursują zgodnie z rozkładem jazdy. Jak informuje nieuwsblad.be, przypuszczono szturm na jeden z komisariatów. Policja odpowiedziała gazem łzawiącym i użyła armatek wodnych. Do stolicy wzywane są posiłki z innych części kraju. Brak na razie informacji o liczbie zatrzymanych osób. Relacje live ze wszystkich spotkań MŚ 2022 zawsze w Interia Sport. Nasi specjalni wysłannicy są w Katarze! Odkryj kulisy mundialu razem z nami. Najświeższe informacje, klipy wideo, turniejowe ciekawostki i rozmowy z ekspertami znajdziesz codziennie TUTAJ. Zobacz pełny terminarz finałów MŚ 2022