Jeśli ktoś sądził, że Szwajcarzy zdołają zatrzymać zapędy reprezentacji Portugalii dotyczące awansu do ćwierćfinału MŚ 2022 w Katarze, to się pomylił - i to znacznie, bo "Nawigatorzy" kompletnie zdominowali spotkanie, wygrywając aż 6-1 i pewnie zmierzając ku następnej potyczce, w której staną w szranki z rewelacją turnieju, Marokiem. Co ciekawe, w tym zwycięstwie znikomy udział miał kapitan i przez lata lider kadry Portugalii, Cristiano Ronaldo, który zgodnie z decyzją selekcjonera Fernando Santosa zasiadł na ławce rezerwowych i podniósł się z niej dopiero w 74. minucie potyczki, kiedy tak na dobrą sprawę rezultat był już przesądzony. Trzeba przy tym przyznać, że trener miał przy tym nosa, bowiem zastępca "CR7", Goncalo Ramos, nie dość, że zdobył hat-tricka, to jeszcze dopisał do swojego konta asystę. Wielu kibiców zadało więc sobie pytanie, czy Ronaldo nie uniesie się dumą, a 37-latek wykazał się przy tym zachowaniem, które może tylko podsycić plotki. Mundial w Katarze. Cristiano Ronaldo - Portugalczyk, który wymknął się po angielsku O co dokładnie chodzi? Otóż po zakończeniu spotkania portugalscy piłkarze zostali przez chwilę na murawie, by podziękować fanom zgromadzonym na trybunach Lusail Iconic Stadium. "Cris" również podszedł do sympatyków swojej drużyny narodowej, nawet jako pierwszy, ale po krótkiej chwili oklasków w kierunku publiczności od razu udał się do szatni - samotnie, nie czekając na kompanów z zespołu: To wzbudziło sporo dyskusji, bowiem z jednej strony taki gest nie musiał oznaczać nic konkretnego, z drugiej zaś strony mógł być znakiem, że "Cris" jest obrażony na całą reprezentację za usadzenie go na ławce lub wszedł w konflikt z innymi kadrowiczami. Kłam temu ostatniemu stwierdzeniu może zadać jednak fakt, że wcześniej, po strzelonych golach "Nawigatorów", nie wzbraniał się przed celebrowaniem wspólnie z innymi piłkarzami. Mimo wszystko wielu kibiców ma w pamięci, jak jeszcze niedawno wzburzony Cristiano Ronaldo opuścił przedwcześnie ławkę rezerwowych w końcówce meczu Manchesteru United z Tottenhamem w momencie, gdy trener "Czerwonych Diabłów" Erik ten Hag wciąż mógł zadecydować o wpuszczeniu go na boisko. Cóż, lepiej dla Portugalii, by żaden scenariusz z końcówki występów napastnika w MU się nie powtórzył w Katarze... MŚ Katar 2022. Portugalia walczy o miejsce w najlepszej czwórce Portugalia o półfinał mundialu zagra z Marokiem już niebawem, bo 10 grudnia, na Al Thumama Stadium, czyli w miejscu, gdzie niedawno Polacy mierzyli się z Francuzami. Już teraz zapraszamy do śledzenia tego wydarzenia wraz z Interią Sport! Zobacz także: Były kadrowicz krytykuje Lewandowskiego! "Mundial Roberta przerósł"