Kane strzelił pierwszą bramkę dla Anglii w 54. minucie, wyrównując stan spotkania. Wtedy nie miał problemu z poprawnym wykonaniem "jedenastki". Kiedy jednak przy wyniku 1-2 podszedł do drugiego karnego w 84. minucie, strzelił wysoko nad poprzeczką. Karny Kane jak w rugby Dla kochających rugby Anglików - i Francuzów też - skojarzenie było jedno. Kane zagrał tak jakby wykonywał rzut karny jako kop w rugby. W tym sporcie, w wielkim skrócie, bramka jest umieszczona nad poprzeczką. 29-letni napastnik strzelił drugiego karnego właśnie nad poprzeczką. Przy okazji w Anglii i we Francji przypomniano jak jeden z najsłynniejszych angielskich rugbistów ostatnich lat Jonny Wilkinson wziął udział w reklamie z Kanem. Zgubne skutki kręcenia reklam Film został nakręcony w luźnej atmosferze. Wtedy kapitan piłkarskiej reprezentacji Anglii miał kłopoty ze skutecznością. Wilkinson tłumaczył mu więc jak to się robi w jego sporcie. I po krótkiej naradzie Kane świetnie wykonywał dropy. "To żart, który okrutnie zemścił się w sobotę gdy Kane wykonywał karnego przeciw bramkarzowi Trójkolorowych Hugo Llorisowi." - skomentował reklamę francuski dziennik "Le Figaro". Olgierd Kwiatkowski