Trener Gregg Berhalter zebrał swoich piłkarzy i zaskoczył ich informację, że za chwilę przez jego telefon będą mieli okazję zobaczyć i posłuchać Bidena. "Trenerze, powołaj mnie, jestem gotowy do gry" - zażartował Biden, po czym już z większą powagą życzył rodakom powodzenia w Katarze. "Chłopaki, wiem, że nie jesteście faworytami. Ale są wśród was najlepsi piłkarze świata, reprezentujecie nasz kraj. Wiem, że dacie z siebie wszystko, więc wyjdźcie tam i zaszokujcie wszystkich. Wspiera was cały naród" - zaznaczył prezydent Stanów Zjednoczonych. Udział w mundialu Amerykanie rozpoczną we wtorkowy wieczór, gdy zmierzą się w grupie B z Walią. Później zagrają jeszcze z Anglią i Iranem.