Po pierwszych dwóch meczach mundialu kibice reprezentacji Polski mają powody do optymizmu. Po bezbramkowym remisie z Meksykiem i wygranej 2:0 nad Arabią Saudyjską podopieczni Czesława Michniewicza zasiedli w fotelu lidera grupy C z dużymi, szacowanymi na około 60 procent, szansami na grę w dalszym etapie rozgrywek. Zatem wiara w w awans "Biało-Czerwonych" to kwestia nie tylko nadziei, ale i matematycznego prawdopodobieństwa. W temacie losów Polaków na mistrzostwach świata w Katarze głos zabrał najpopularniejszy rodzimy jasnowidz, Krzysztof Jackowski. Jego słowa mogą być rozczarowaniem dla piłkarskich fanów. Co powiedział? "Pojedynek gigantów"! Polska - Argentyna, czyli Lewandowski kontra Messi Mundial 2022. Jasnowidz z Człuchowa o wyniku meczu Polska - Argentyna. Nie chce psuć kibicom zabawy Przed pierwszym gwizdkiem sędziego w meczu Polska - Argentyna jasnowidz z Człuchowa został zapytany przez "Super Express" o wynik spotkania. Jego odpowiedź zapewne nie spodoba się tym, którzy oczekiwali konkretów. "Mecz piłki nożnej jest podobny do totolotka. Jest to suma różnych, zależnych i niezależnych, rzeczy dziejących się w odpowiednim czasie. Prawdę mówiąc, nie jest rzeczą prostą, a prawie że niemożliwą, wytypować wynik meczu, który przez prawie dwie godziny wiąże się w różne wypadkowości" - kluczył. Następnie zwrócił się z dobitnym apelem. Poprosił o wyrozumiałość dla polskich piłkarzy. Nawet jeśli, a właściwie przede wszystkim, ci przegrają. To nie pierwszy raz, kiedy Krzysztof Jackowski zabrał głos w sprawie swoich mundialowych przewidywań. Kilka dni temu wszem i wobec zapowiadał piłkarskie niespodzianki. I nie zostawiał złudzeń - ich autorami nie będą "Biało-Czerwoni". "Może być to bardzo historyczny mundial, ale nie z powodu polskiej drużyny. Absolutnie, tylko z powodu całkiem innego. Jakiego? To zostawiam tylko sobie, ponieważ, gdybym się pomylił, to widzowie i kibice prawdopodobnie zjedliby mnie na obiad" - mówił. Peszko z Kataru: Jeśli reprezentacja Polski awansuje to… ogolę głowę na Pazdana!