Jaką decyzję powinien podjąć prezes PZPN Cezary Kulesza? Czesław Michniewicz powinien zostać na stanowisku? Jakub Błaszczykowski, były kapitan reprezentacji Polski, obecnie piłkarz i współwłaściciel Wisły Kraków: Życzę tego, żeby decyzja była jak najbardziej trafna. Nie chciałbym jednak wkomponowywać się w narrację, że wszystko jest źle i wszystko trzeba zmieniać. Bardziej starałbym się szukać pozytywów i na tych pozytywach budować coś fajnego. Oczywiście musimy dostrzegać wszystkie mankamenty i starać się je eliminować. Myślę, że nasza reprezentacja ma potencjał, mamy dużo ciekawych młodych zawodników. Trzeba ten potencjał wykorzystać. Jakie pozytywy widzi pan w grze polskiej reprezentacji? - Wyjście z grupy na mistrzostwach świata po 36 latach. Oczywiście, jeżeli będziemy to starali się rozłożyć na czynniki pierwsze i weźmiemy pod uwagę styl grania, to możemy podejść do tego osiągnięcia inaczej. Myślę, że trzeba byłoby zadać parę pytań trenerowi. Jakie były założenia taktyczne? Czy zostały zrealizowane? To trener określa to, co piłkarz ma zrobić na boisku i później trener ocenia zawodników czy zagrał dobrze czy źle, czy wykonał te zadania, które trener przed meczem mu wyznaczył. Bądźmy spokojni w ocenie. Chyba nikt nie myślał, że jesteśmy aż tak silną reprezentacją, żeby przejść reprezentację Francji. Czy dobrym pomysłem jest więc kolejna zmiana selekcjonera? - Wrócę do tego, co mówiłem. Życzę, żeby podjęto trafne decyzje. To co jest ciężkie, bo decyzje, które podejmujemy, dopiero po jakimś czasie okazują się, czy były trafne. Z reguły jest tak, że tej drugiej decyzji nie poznamy, bo podjęliśmy już jedną. Obojętne co się wydarzy trzeba wspierać tę kadrę, myśleć pozytywnie. Ja sam nie czuję się na siłach, by zająć wyraźne stanowisko. Nie ma mnie tam w środku. Z moich doświadczeń wiem, że wiele rzeczy o których się dziś mówi, nie ma potem potwierdzenia w faktach. Musiałbym najpierw poznać wszystkie fakty. Pojawiły się głosy, że piłkarze nie chcą pracować z obecnym selekcjonerem? - Nie wiem czy tak jest. Piłkarz ma określoną rolę w drużynie i myślę, że powinien starać się o to, żeby tę rolę wypełnić, a nie mówić o tym, czy ma zamiar pracować z tym trenerem reprezentacji, czy tamtym. Szykuje się pan do powrotu na boisko i gry wiosną w Wiśle Kraków. Kiedy to ewentualnie nastąpi? - Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po mojej myśli. Jestem już dinozaurem i nie będzie to takie proste. Ale próbuje wracać do pełnej sprawności. W tym wieku można krzywo stanąć i może coś strzyknąć w plecach i koniec. Nie da się określić kiedy zagram. Presja czasu nie jest w tym dobra. Podchodzę do tego ze spokojem i pokorą. Czy nowy dyrektor sportowy Wisły Kiko Ramirez pomoże w powrocie do Ekstraklasy? - Życzyłbym sobie tego. To nie będzie łatwe. Pierwsza runda pokazała, że mamy swoje problemy. Wiem, że musimy ciężko pracować. Tak do tego podchodzę i jeżeli wszyscy będziemy do tego tak podchodzić, to przyjdą wyniki. Wysłuchał Olgierd Kwiatkowski