Sensacyjna informacja o rzekomej wysokości premii obiecanej <a class="db-object" title="Polska" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-polska,spti,1592" data-id="1592" data-type="t">"Biało-Czerwonym"</a> przez szefa rządu obiegła polskie media błyskawicznie. Miało chodzić o kwotę rzędu 30-50 mln złotych. Pieniądze jak na rodzime realia gigantyczne. W kraju momentalnie zawrzało. - My niczego nie oczekiwaliśmy, niczego nigdy się nie domagaliśmy i też nie wyciągnęliśmy rąk po publiczne pieniądze. Jest oczywiste, że lepiej, aby w ogóle tego tematu nie było, bo nie jechaliśmy na mundial dla pieniędzy, chcę to jasno powiedzieć. My traktujemy piłkę nożną i reprezentację przede wszystkim jako dumę - oznajmił <a class="db-object" title="Robert Lewandowski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-robert-lewandowski,sppi,2157" data-id="2157" data-type="p">Robert Lewandowski</a> w rozmowie z Onetem. Kapitan drużyny narodowej odniósł się również do plotek na temat domniemanego konfliktu w kadrze, jaki miał się zrodzić przy próbie podziału wirtualnych premii. <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-media-sponsorzy-pzpn-stawiaja-warunki-prezesowi-licza-na-zmi,nId,6456490" target="_blank">Media: Sponsorzy PZPN stawiają warunki prezesowi. Liczą na zmianę</a> - Słyszałem wiele nieprawdziwych informacji na ten temat. Chcę więc jasno powiedzieć, że nie było żadnego sporu w reprezentacji między nami a sztabem czy trenerem - zapewnił. Robert Lewandowski: Nie podchodziliśmy do tego zbyt serio, rozmowa trwała 5 minut Wytłumaczył jednocześnie, że dla porządku stworzono jedynie procentowy system podziału spodziewanych od rządu pieniędzy, które ostatecznie... nie zostały drużynie przyznane. Nagroda miała być dzielona równo - również z udziałem graczy rezerwowych. - Nie podchodziliśmy do tego zbyt serio. To nawet nie zostało nigdzie spisane, a cała rozmowa o podziale premii trwała pięć minut - zaznaczył "Lewy". <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-dziesiec-baniek-w-walizce-zdumiewajaca-reakcja-zony-michniew,nId,6461053" target="_blank">"Dziesięć baniek w walizce". Zdumiewająca reakcja żony Michniewicza! </a> Wyraził też ogromne rozczarowanie skalą zamieszania, jakie powstało wokół sprawy. Jego zdaniem, piłkarze razem z kibicami "są ofiarami tej sytuacji". - Każdy głos jest wykorzystywany, przekręcony, dopasowany do tezy, która danej osobie pasuje. I chyba piłka, zamiast łączyć ludzi, to nas tu podzieliła. I to jest dla mnie najgorsze - podkreślił. Relacje live ze wszystkich spotkań MŚ 2022 zawsze w <a href="https://sport.interia.pl/" target="_blank">Interia Sport</a>. Interia jest w Katarze! Odkryj kulisy mundialu razem z nami. Najświeższe informacje, klipy wideo, turniejowe ciekawostki i rozmowy z ekspertami znajdziesz codziennie <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022" target="_blank">TUTAJ</a>. <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/rozgr-swiat-mistrzostwa-swiata,spci,982,tab,mecze" target="_blank">Zobacz pełny terminarz finałów MŚ 2022 </a>