Dziennikarska przygoda z mistrzostwami świata nie może rozpocząć się w inny sposób, niż od odbioru akredytacji medialnych. To punkt obowiązkowy - bez którego nie ma się wstępu na żadne z wydarzeń związanych z mistrzostwami. Katarczycy postarali się, żeby wizyta w centrum medialnym zrobiła na przybyszach z każdego zakątka świata naprawdę ogromne wrażenie. Co ciekawe, centrum medialne nie zostało zbudowane od podstaw na mistrzostwa, a zostało przekształcone z działającego od 2011 roku Qatar National Convention Centre. Między innymi dlatego już na wejściu gości wita gigantyczny... pająk, który jest stałą częścią pomieszczenia. Oczywiście teraz wokół aż roi się od akcentów poświęconych mundialowi. Ściany pokryte są mundialowymi grafikami oraz napisami, pod którymi umieszczone są stoliki z informacją dla mediów. Na rogach umieszczone są specjalne kioski, które po zeskanowaniu kodów QR pozwolą wydrukować dziennikarzom wejściówki na odpowiednie spotkania. Czytaj więcej - Nowy wspaniały świat Gianniego Infantino Nieopodal można zobaczyć efektowny, podświetlany od dołu basen, wokół którego roi się od stolików, foteli i innych miejsc, w których z powodzeniem można pracować, napisać tekst, porozmawiać, czy nakręcić krótkie wideo. A także po prostu odpocząć. Na prawo od oczka wodnego ulokowane jest centrum fitness. Nieopodal znajduje się także centrum restauracyjne, w którym ceny lunchów oraz obiadów wynoszą - jak udało nam się dowiedzieć - od 45 do 55 riali katarskich, a więc około 55-70 zł. Mundial w Katarze. Gigantyczne centrum medialne Wreszcie trafiliśmy także do ogromnego pomieszczenia, w którym na co dzień pracować będą dziennikarze. Poniższe zdjęcie obrazuje tylko jeden z pokoi dedykowanych żurnalistom z całego świata, w którym w spokoju będą mogli przygotowywać swoje materiały - czy to napisać i wysłać tekst, czy też nagrać lub zmontować materiał wideo. Każdy stolik wyposażony jest w kabel, którym można podłączyć laptopa do szybkiego internetu. Obok stolików znajdują się także miejsca, w których można poczęstować się kawą lub herbatą, a także... stoły piłkarzykowe dla chwili rozrywki. Zobacz więcej - Robert Lewandowski reklamuje katarskie linie lotnicze Imponujące wrażenie robią też pomieszczenia nazywane wirtualnymi stadionami. To gigantyczne sale konferencyjne, które zostały przekształcone na... sale kinowe do oglądania meczów. To właśnie tam transmitowane będą wszystkie spotkania mistrzostw, a dziennikarze, którzy nie dostaną akredytacji na konkretne spotkania, będą mogli stamtąd oglądać pojedynki. W pozostałym czasie w tych salach mogą odbywać się konferencje, prelekcje oraz przeróżne inne eventy. Z Dohy Wojciech Górski