Marciniak miał dotychczas okazję pięciokrotnie sędziować spoktania z udziałem Lionela Messiego. Bilans kapitana Albicelestes w tych meczach jest bardzo mieszany - 2 zwycięstwa, remis i 2 porażki. Akurat te dwie konkretne przegrane mogą siedzieć głęboko w głowie Argentyńczyka, bo mowa o dwóch spotkaniach z 2017 roku - 0:4 z PSG i 0:3 z Juventusem. O ile ten pierwszym wynik udało się jeszcze "odkręcić" po pamiętnym rewanżu wygranym 6:1, tak Juve już na wypuszczenie przewagi sobie nie pozwoliło i wyeliminowało Barcelonę z Ligi Mistrzów. Mistrzostwa świata 2022. Szymon Marciniak "koszmarem" Lionela Messiego Właśnie dlatego hiszpańska gazeta zdecydowała się nazwać najlepszego polskiego sędziego "koszmarem Messiego". - Europejczyk poprowadzi finał, w którym Messi będzie chciał zakończyć historyczną karierę tytułem mistrza świata. "Pchła" ma nadzieję, że złe wspomnienia pozostaną w tyle i będzie mógł świętować ze swoim zespołem - piszą dziennikarze "Marki". Dużo lepsze wspomnienia z Marciniakiem może mieć Kylian Mbappe, który czterokrotnie grał w meczach prowadzonych przez Polaka i wsystkie kończyły się wygranymi jego zespołów, a Francuz strzelał w nich 3 gole. Teraz chciałby z pewnością poprawić ten bilans, bo nie tylko może to zapewnić "Trójkolorowym" obronę tytułu mistrzów świata, ale dać też Mbappe koronę króla strzelców. Wielki finał mundialu Argentyna - Francja w niedzielę 18 grudnia o 16:00. Relacja na żywo w Interii.