W Katarze rywale nie zdołali więc wpakować piłki do bramki Maroka przez łącznie 485 minut (nie licząc doliczonego czasu gry). To nieprawdopodobny wynik, na który zapracował nie tylko stojący między słupkami Bono (oraz Munir, który wystąpił w spotkaniu z Belgią), ale także kapitanie funkcjonująca obrona afrykańskiej drużyny. MŚ Katar 2022. Francja - Maroko. Theo Hernandez dokonał "niemożliwego" Skapitulowała ona jednak już w piątej minucie meczu półfinałowego z Francją. Kosmiczny początek zafundował kibicom "Trójkolorowych" Theo Hernandez, uderzając w ekwilibrystyczny sposób z powietrza z bliskiej odległości, dobijając w ten sposób zablokowany strzał Kyliana Mbappe. Wracając jednak do obrony Maroka, w drodze do półfinału zachowywała ona czyste konto w starciach z: Chorwacją, Belgią, Hiszpanią oraz Portugalią. To imponujące zestawienie, podkreślające klasę podopiecznych trenera Hoalida Regraguiego.