Tegoroczne mistrzostwa świata w piłce nożnej na długo zapadną w pamięci kibiców futbolu. "Biało-Czerwoni" w meczu otwarcia z Meksykiem poradzili sobie znakomicie. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem i zapewniło Polakom pierwszy punkt na mundialu. Kolejny mecz sprawił, że na twarzach Roberta Lewandowskiego i spółki pojawiły się jeszcze większe uśmiechy. Polskie orły bez problemu poradziły sobie z Arabią Saudyjską wygrywając 2:0. W meczu z Argentyną "Biało-Czerwoni" odnotowali pierwszą na tym turnieju porażkę. Była to jednak porażka na wagę złota. Po raz pierwszy od 1986 roku Polacy wyszli z grupy i awansowali do 1/8 finału tej prestiżowej imprezy. Podopieczni Czesława Michniewicza w fazie pucharowej zmierzyli się z obecnymi mistrzami świata, niestety, nie udało im się pokonać Francuzów i ostatecznie przegrali to spotkanie 1:3. Poczynania Polaków w Katarze bacznie obserwowali inni sportowcy oraz politycy. Według pogłosek, Mateusz Morawiecki, był pod wrażeniem sukcesu Roberta Lewandowskiego i spółki do tego stopnia, że postanowił przyznać premię za wyjście z grupy. Później jednak okazało się, że co najmniej 30 milionów złotych zostanie przekazane na rozwój polskiej piłki nożnej. Ta decyzja nie spodobała się jednak Marcinowi Gortatowi, legendarnemu zawodnikowi NBA. Reprezentacja Polski opuściła Katar. Byliśmy na pożegnaniu kadry Marcin Gortat uderza polskiego premiera. Mocne słowa utytułowanego koszykarza Wybitny polski koszykarz nie przebierał w słowach i mocno zareagował na decyzję polskiego premiera. "Chyba sobie żarty robią???? Jak piłkarze premię dostaną, to gdzie przepraszam KOSZYKARZE!!!??? Lekkoatleci??? Tenisiści??? I wielu innych sportowców, którzy mają 3-krotnie większe osiągnięcia. Nie mówiąc o nauczycielach, pielęgniarkach, służbie medycznej" - dopytywał 38-latek. Michniewicz dotknął włączonego żelazka. Efekt mógł być tylko jeden