W 30. minucie Cristiano Ronaldo zdobył efektowną bramkę na 1-0. Gol nie został jednak uznany, gdyż chwilę wcześniej sędzia Ismail Elfath z USA odgwizdał faul. Zdaniem arbitra Ronaldo popełnił przewinienie na Alexanderze Djiku, z którym walczył o piłkę. Niestety, powtórki są bezlitosne dla arbitra. Widać, że obaj zawodniczy walczyli o pozycję, a wygrał ją silniejszy zawodnik. Co prawda Ronaldo wykonał ruch ręką, to jednak trudno mówić tutaj o uderzeniu, czy nawet odepchnięciu. Alexander Djiku po prostu upadł na murawę, a sędzia odgwizdał faul. Niestety sędzia Ismail Elfath użył gwizdka zanim piłka wpadła do bramki. Zgodnie z zaleceniami, powinien on opóźnić odgwizdanie faulu, tak aby arbitrzy VAR, na czele z Armando Villarreal z USA, mogli przeanalizować tę sytuację. Niestety tak się nie stało i finalnie VAR nie mógł nic zrobić. Uważam, że gol Cristiano Ronaldo powinien być uznany. Wielka kontrowersja w meczu Portugalii. Czy drużynie Cristiano Ronaldo należał się rzut karny? Tuż przed końcem pierwszej połowy w polu karnym Ghany doszło do sporej kontrowersji. Joao Felix na wślizgu zagrał piłkę i po chwili został kopnięty przez Alidu Seidu. Sędzia Ismail Elfath, ku zaskoczeniu wielu, zdecydował się na odgwizdanie faulu na Ghańczyku. Z pewnością trudno zrozumieć decyzję sędziego, gdyż widać że to Seidu kopie rywala, a nie na odwrót. Dlaczego zatem arbitrzy VAR nie podjęli interwencji i nie zdecydowano się na podyktowanie rzutu karnego dla reprezentacji Portugalii? Sytuacja jest kontrowersyjna i nie wpisuje się w definicję "oczywistego błędu", który zezwala na interwencję VAR. Z jednej strony możemy mówić o rzucie karny, oceniając sam skutek, czyli kopnięcie Joao Felixa, który zagrał piłkę. Z drugiej strony trzeba przeanalizować, jak doszło do tego zdarzenia. Przede wszystkim piłka była niczyja i obaj zawodnicy chcieli o nią zawalczyć. Felix wykonał wślizg, a Seidu zamach. W momencie, gdy Felix dotknął piłkę, Ghańczyk wziął już zamach i nie mógł nic zrobić. Interpretacja ta jest dość logiczna, lecz wątpliwości budzi fakt, który z zawodników zagrał piłkę. Osobiście jest mi bliżej do podyktowania rzutu karnego. Uważam, że sytuacja nie jest jednak jasna i klarowna, dlatego słusznie że VAR nie interweniował. Przypomnijmy, że system ten ma naprawiać tylko czarno-białe i oczywiste sytuacje. Kuriozalny rzut karny dla Portugalii. Ronaldo oszukał sędziego? W 62. minucie spotkania Portugalia - Ghana doszło do poważnego błędu sędziego, który podyktował rzut karny dla Portugalczyków. Cristiano Ronaldo biegł do piłki ramię w ramię z Mohammedem Salisu. Gdy obaj zawodnicy dopadli do futbolówki, spróbowali ją zagrać. W efekcie gwiazdor reprezentacji Portugalii upadł na murawę, a arbiter z USA podyktował rzut karny. Na powtórkach widać wyraźnie, że Ronaldo zagrał piłkę, a następnie postawił stopę na murawie i w dość nienaturalny sposób na nią upadł. Żadna z zaprezentowanych powtórek nie ukazała, że Mohammed Salisu nadepnął na stopę rywala, bądź w jakikolwiek sposób spowodował jego upadek. W związku z tym, wydawało się że za chwilę nastąpi interwencja VAR i odwołanie rzutu karnego. Tak się jednak nie stało i finalnie Cristiano Ronaldo podszedł do "jedenastki" i pewnym strzałem wyprowadził Portugalię na prowadzenie. Uważam, że decyzja była błędna, gdyż nie dopatruję się podstaw do odgwizdania rzutu karnego. Niestety, to nie pierwszy mecz na mistrzostwach świata, gdy po spotkaniu mówi się dużo o sędziach. W środę doszło do kilku kontrowersji w spotkaniu Belgia - Kanada. Arbitrzy stanęli w ogniu krytyki i nie ma co się dziwić, bo popełnili proste i poważne błędy. Czytaj także: Irański piłkarz zatrzymany. Wspierał antyrządowe protesty Czytaj także: To o nie jest tak wielka afera w Katarze. Policzek dla Infantino i FIFA