"To było całkowite niepowodzenie. Zagrał w zaledwie 19 meczach, przegrał swoją szansę na boisku." - napisała francuska gazeta oceniając Grzegorza Krychowiaka z czasów z gry w PSG. Pomocnik reprezentacji Polski znajduje się na liście piłkarzy, którzy sprawili największy zawód nad Sekwaną. Krychowiak kosztował 30 milionów euro. Rozczarował Paris Saint-Germain zapłaciło za Krychowiaka 30 milionów euro. Wykupiło go z Sevilli w 2016 roku po bardzo dobrym Euro Polaków. Wcześniej 32-letni piłkarz występował w młodzieżowych drużynach i na początku zawodowej kariery w Girondins Bordeaux i w Reims. W tym drugim klubie rozegrał dwa sezony, w których strzelił osiem bramek. Był na tyle przekonywujący, że trafił do Sevilli. Tam spędził dwa lata. Po transferze do Francji PSG wytrzymało z Polakiem tylko sezon. Krychowiak nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Nie okazał się następcą Thiago Motty. Był wypożyczony najpierw do West Bromowich Albion, a potem do Lokomotiwu Moskwa, który wykupił go ostatecznie z paryskiego klubu. Na liście największych rozczarowań znaleźli się jeszcze reprezentanci kraju sprzed lat: Robert Gadocha, (FC Nantes, 1975 - 77), Janusz Kupcewicz (Saint-Etienne, 1983 - 85), Roman Kosecki (FC Nantes, 1995 - 96) i Dominik Furman (Toulouse, 2014 - 15). Straszny Polak mistrzem Francji z Monaco Wśród wyróżnionych przez "L’Equipe" polskich piłkarzy na pierwszym miejscu znalazł się Andrzej Szarmach. Dwukrotny medalista mistrzostw świata z 1974 i 1982 roku grał przez pięć sezonów (1980 - 85) w Auxerre). Francuzi do dziś piszą o nim "wąsacz", co w niczym nie umniejsza jego zasług. Jest najlepszym strzelcem w historii Auxerre (100 goli, w tym 94 w lidze) i dwukrotnie był wicekrólem strzelców. Ze współcześnie grających w Ligue 1 Polaków gazeta wyróżniła Kamila Glika i Przemysława Frankowskiego. "Do Monaco przyszedł po pięciu latach spędzonych w Torino, w którym był pierwszym niewłoskim kapitanem od 1960 roku i był tam nazywany "Strasznym Polakiem", albo "Zabójca Glik" - pisze L’Equipe. Docenia jego wkład jaki włożył w zdobycie mistrzostwa Francji przez AS Monaco w 2016 roku i awans do półfinału Ligi Mistrzów rok później. Kluczowy gracz obecnego wicelidera Ligue 1 Zupełnie nowa historia to Przemysław Frankowski. Występuje w RC Lens od 2021 roku. Skautom klubu wpadł w oko podczas meczu z Hiszpanią podczas ubiegłorocznego Euro. Dwa miesiące później wykupili go z Chicago Fire za 2,3 miliona euro. "Od tego czasu prawy wahadłowy okazał się kluczowym elementem zespołu Francka Haise" - ocenia Frankowskiego gazeta. RC Lens, również dzięki reprezentantowi Polski, jest dziś wiceliderem Ligue 1. Docenieni zostali również: Joachim Marx (RC Lens, 1975 - 79), Ireneusz Jeleń (Auxerre, 2006 - 11; Lille - 2011 - 2012), Marian Szeja (Metz, 1973 - 74/Auxerre, 1974 - 1980). Olgierd Kwiatkowski