Francja awansu do 1/8 finału pewna była już po dwóch kolejkach, dzięki zwycięstwom nad Australią (4:1) i Danią (2:1). W ostatniej serii gier wystawiła mocno rezerwowy skład i... dała się zaskoczyć Tunezji, z którą przegrała 0:1. Sytuacja jest jednak o tyle ciekawa, że wynik tego meczu... może jeszcze ulec zmianie. Federacja złożyła do FIFA protest, dotyczący anulowanej bramki Antoine'a Griezmanna z doliczonego czasu gry. Aktualnie oczekuje na jego rozpatrzenie. Taryfy ulgowej dla Polaków nie będzie "Trójkolorowi" myślami są już jednak przy meczu z Polską. Niedzielne spotkanie zapowiada się pasjonująco, choć tak naprawdę trudno oczekiwać, by "Biało-Czerwoni" nawiązali z ekipą Didiera Deschampsa równorzędną walkę. Swoich szans upatrywać mogą przede wszystkim w solidnej defensywie i kontratakach, ale by marzyć o jakimkolwiek korzystnym wyniku, muszą grać zdecydowanie bardziej odważnie, niż z Argentyną (0:2), przeciwko której nie oddali celnego strzału. Czytaj także: Piłkarski świat miażdży naszą kadrę po starciu z "Albicelestes" Specjaliści typują, że Francja to zdecydowany faworyt do gry w ćwierćfinale. Analityczny serwis "Opta" daje Polakom ledwie 16% szans na wyeliminowanie wciąż aktualnych mistrzów globu. "Gracenote" szacuje nasze szanse nieco bardiej optymistycznie - na 35%. Media nad Loarą już teraz wskazują możlwą, wyjściową "11" swojej drużyny. Mimo tego, jak wysoko ocenia się jej szanse powszechna jest opinia, że Deschamps nie będzie chciał eksperymentować i pośle w bój zdecydowanie najsilniejsze zestawienie, na czele z Kylianem Mbappe, Ousmane Dembele i Olivierem Giroud. "Le Parisien" prognozuje rolę rezerwowego dla Kignsley'a Comana, który przeciwko Tunezji nie wypadł wystarczająco dobrze. "L'Equipe" sygnalizuje z kolei, że w defensywie kolejną szansę otrzymać ma Raphael Varane. Mecz Francja - Polska rozegrany zostanie 4 grudnia (w niedzielę) o 16:00. Relacja "na żywo" w Interii. Prognozowany skład "Trójkolorowych": Lloris - Kounde, Varane, Upamecano, T. Hernandez, Rabiot, Tchouameni, Dembele, Griezmann, Mbappe, Giroud