Chodzi o cztery gwiazdy urugwajskiej piłki, którymi są bramkarz Fernando Muslera, a także Edinson Cavani, Diego Godin i Jose Gimenez. Z tej czwórki tylko Gimenez i Cavani byli na boisku, gdy mecz Urugwajczyków z Ghaną się kończył. Kończył się zwycięskim rezultatem 2-0, który jednak eliminował Urugwaj z dalszej rozgrywki. Trener Diego Alonso zdjął bowiem z boiska w zasadzie wszystkich ofensywnych graczy, uznając że wobec remisu w sąsiednim meczu Portugalii z Koreą Południową awans jego zespołu jest zapewniony. Nie był. Koreańczycy wygrali 2-1 i wyeliminowali Urugwaj z rywalizacji na etapie grupowym, co nie zdarzyło się od 20 lat. Świat zapamiętał rozdzierające serce łzy siedzącego już na ławce, zmienionego Luisa Suareza oraz szarpaninę po meczu, gdy Urugwajczycy zaatakowali sędziów. Obwiniali ich m.in. o niepodyktowanie karnego za rzekomy falu na Edinsonie Cavanim. Mundial 2022. Gorszące sceny w meczu Urugwaj - Ghana Tuż po końcowym gwizdku, piłkarze reprezentacji Urugwaju ruszyli w kierunku trójki sędziowskiej. Edinson Cavani i Jose Maria Gimenez byli najaktywniejsi, wymachując rękoma tuż przed twarzami arbitrów, za co obejrzeli żółte kartki. Muslera i Godin atakowali ich słownie. Sędziowie szybko udali się do szatni. Sceny były jednak dramatyczne. teraz FIFA postanowiła wszcząć postępowanie wobec czterech graczy Urugwaju. Grożą im co najmniej kary finansowe, a możliwe są także dyskwalifikacje.