Duńczycy zapowiadali, że nie będą stosować się do zaleceń FIFA i ich kapitan będzie nosił tęczową opaskę z numerem jeden, symbolizującą "jedną miłość" i będącą wyrazem wsparcia dla ruchu LGBT, który w Katarze jest nielegalny. Jednak piłkarska centrala przestrzegała, że będzie karać taką niesubordynację. Początkowo mówiło się, że jeżeli kapitan wyjdzie na boisko z tęczową opaską, zostanie ukarany żółtą kartką. Jednak była premier Danii Helle Thorning-Schmidt, w rozmowie z "Ekstra Bladet" stwierdziła, że ta kara mogła być znacznie surowsza. Jej zdaniem FIFA groziła Kjaerowi nawet zawieszeniem na jedno spotkanie. - Można było to zrobić, ale ryzykowałby wtedy zawieszeniem na jedno spotkanie. Tak rozumiem groźby FIFA. Kara mogła być też inna, tak naprawdę nie doprecyzowali tego w jasny sposób - mówiła Thorning-Schmidt. Co ciekawe, ona akurat nie musiała obawiać się kar od FIFA i pojawiła się na stadionie w tęczowych rękawach, dobrze widocznych nawet z większej odległości.