W pierwszym sobotnim ćwierćfinale mundialu w Katarze Maroko sensacyjnie pokonało Portugalię 1-0. "Złotego" gola zdobył napastnik hiszpańskiej Sevilli Youssef En Nesyri w 42. minucie spotkania. "Jesteśmy wśród czterech najlepszych ekip świata! Bogu niech będą dzięki!" - podsumowało sobotni pojedynek przeciwko Portugalii marokańskie Radio Mars. Sportowa rozgłośnia odnotowała, że zespół z Maghrebu był w sobotnim meczu dopingowany przez tysiące rodaków, którzy wynajętymi czarterami polecieli do Kataru, aby dopingować swoją reprezentację. Komentatorzy z Maroka odnotowują, że w historycznym pierwszym mundialu w kraju arabskim drużyna "Lwów Atlasu" dokonuje niespotykanych wcześniej osiągnięć, grając "niczym przed własną publicznością". Podkreślają dużą ambicję, wolę walki i ducha zespołowego Marokańczyków. Maroko w półfinale mundialu! "Mądre ustawienie" trenera przeciwko Portugalii Dziennikarze Medi1 Radio twierdzą, że ojcem mundialowych sukcesów reprezentacji Maroka jest selekcjoner Walid Regragui, który wybrał "mądre ustawienie" przeciwko faworytowi spotkania, jakim w sobotę była Portugalia. Rozgłośnia z miasta Nador wskazuje, że zaledwie 26 proc. posiadania piłki przez Marokańczyków w ćwierćfinałowym spotkaniu najlepiej oddaje sobotni styl gry "Lwów Atlasu" "Taktyka na mecz z Portugalią naszpikowaną gwiazdami nie mogła być inna, ponieważ odbiegamy umiejętnościami od ekipy, w której w pierwszym składzie brakuje miejsca nawet dla tak świetnego piłkarza jakim jest Cristiano Ronaldo" - oceniała Medi1 Radio. Katar 2022. Maroko - Portugalia, sensacyjna powtórka z mundialu 1986 Stacja radiowa z Maroka przypomniała, że sobotni mecz w Katarze był niczym powtórka z sensacyjnego spotkania z meksykańskiego mundialu w 1986 r., w którym "Lwy Atlasu" niespodziewanie wyeliminowały Portugalię po zwycięstwie 3-1. Marcin Zatyka (PAP)