Do tej pory Argentyna z Chorwacją mierzyła się pięć razy. Dwa mecze wygrała, dwa przegrała, a raz padł remis. Jednak o ostatnim spotkaniu z Luka Modriciem i jego ekipą Argentyńczycy chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Oba zespołu spotkały się w fazie grupowej poprzednich mistrzostw świata. Na inaugurację Argentyna zremisowała z Islandią (1-1), a Chorwacja pokonała Nigerię (2-0). Drugi pojedynek dla Lionela Messiego i jego kolegów urósł więc do rangi meczu o wszystko. Po pierwszej połowie było 0-0, ale po przerwie Chorwaci wbili trzy bramki i cała Argentyna była w szoku, bo wiele wskazywało, że to może być jej koniec na mundialu w Rosji. Diego Maradona płakał, Messi schodził z murawy załamany, a w studiu argentyńskiej telewizji doszło do sceny, która obiegła świat. Pomeczowe podsumowanie zdecydowano bowiem rozpocząć od minuty ciszy, a sytuacja wyglądała tak: - O co chodzi? Co tam się stało? - do dziś dopytują kibice pod nagraniem, nie mogąc uwierzyć, że ktoś zdobył się na takie zachowanie po meczu piłki nożnej. Co jednak ciekawe, okazało się, że na żałobę było za wcześnie, bo nazajutrz Nigeria pokonała Islandię i Argentyna wciąż miała szansę na wyjście z grupy. Wykorzystała ją, wygrywając z Nigerią 2-1 i awansowała do 1/16 finału. Tam jednak piłkarze Jorge Sampaoliego przegrali z Francją (3-4), której mogą zrewanżować się w... finale w Katarze. Argentyna - Chorwacja i Francja - Maroko. Gdzie i kiedy oglądać półfinały mistrzostw świata? Spotkanie Argentyna - Chorwacja we wtorek o godz. 20, a Francja - Maroko w środę o godz. 20. Transmisja obu meczów w TVP Sport, relacje na Sport.Interia.pl, a zaraz po spotkaniach zapraszamy na "Studio Katar - gramy dalej" na głównej stronie Interii. PJ