Podopieczni Lionela Scaloniego zrobili wielkie show w Katarze. Po sensacyjnej porażce z Arabią Saudyjską wielu zastanawiało się nad tym, czy mundial zakończy się przedwcześnie dla piłkarzy z Ameryki Południowej. Następne mecze pokazały jednak co innego. "Albicelestes" mogą w niedziele zrównać się z osiągnięciem Hiszpanii. Po wygranym spotkaniu z podopiecznymi Dalicia, kapitan reprezentacji Argentyny odpowiadał na pytania dziennikarzy. W pewnym momencie doszło do niecodziennej sytuacji. Wypowiedź przedstawicielki mediów wprawiła go w niemałe zakłopotanie. Wielkie kłopoty byłej miss Chorwacji po półfinale. Interweniowała policja Niecodzienna sytuacja po meczu. Messi nie wiedział, jak ma zareagować na słowa dziennikarki Sofia Martinez pracuje dla jednej z argentyńskich stacji telewizyjnych. Miała okazję porozmawiać "na gorąco" z napastnikiem Paris-Saint Germain po wygranym spotkanu z Chorwacją. Kobieta na koniec zrezygnowała z pytania i postanowiła ogłosić długi monolog. Tego na pewno nie spodziewał się Leo Messi. Na nagraniu widać, że piłkarz był wyraźnie zmieszany całym zdarzeniem Sofia Martinez już wcześniej zasłynęła w Katarze. Pewnego dnia dostała prezent od bogatego szejka. Kobieta otrzymała od mężczyzny pakunek z figurką pucharu mistrzostw świata obok. Jak się okazało, w środku był telefon komórkowy wart tysiąc euro (ok. 4600 zł). Polacy najlepsi w Katarze. Kibice byli bezkonkurencyjni