"Dramat Lewandowskiego" Tak swoją pomeczową relację zatytułował "Sport 1". Niemieccy dziennikarze podkreślają, że Robert Lewandowski wciąż nie spełnił swojego wielkiego marzenia o pierwszym trafieniu na mundialu, choć miał ku temu znakomitą okazję, bo w meczu z Meksykiem wykonywał rzut karny. Jednak na jego drodze stanął bramkarza Guillermo Ochoa, który mimo 37 lat na karku nadal jest w dobrej formie. "Szansa podana na srebrnej tacy" - piszą dziennikarze "Sport 1" podkreślając, że "Lewy" zmarnował nie tylko szansę na swojego pierwszego gola na mundialu, ale także okazję, by Polacy wygrali mecz z Meksykiem. "Sen wydaje się zamieniać w koszmar. Mundialowy przestój Lewandowskiego staje się przekleństwem" - piszą niemieccy dziennikarze po meczu z Meksykiem. Czytaj także: Media na świecie komentują pudło Lewandowskiego Gorzki początek mundialu dla Roberta Lewandowskiego W bardzo podobnym tonie spotkanie ocenia "Bild", który pisał o "jedenastkowym dramacie" Polaka i podkreślał, że były gwiazdor Bayernu i jego drużyna rozpoczynają turniej od remisu 0:0 z Meksykiem, a Lewandowski pozostaje bez gola w czwartym meczu mundialu w swojej karierze. "Co za dramat. W ogóle się tego nie spodziewałeś po snajperze FC Barcelona" - czytamy w "Bildzie". Dziennikarze niemieckiej gazety podkreślają, że ten mecz był dla Lewandowskiego podwójnie frustrujący, bo zarówno przed, jak i po tej sytuacji nie miał właściwie za wiele okazji by się pokazać, a większość spotkania spędził na dyrygowaniu kolegami.