Wokół organizacji przez Katar tegorocznych finałów mistrzostw świata od samego początku nie brakowało kontrowersji. Łamanie praw człowieka, brak poszanowania dla mniejszości seksualnych, czy praw kobiet, to tylko niektóre z obszernej listy zarzutów wobec państwa położonego we wschodniej części Półwyspu Arabskiego. FIFA postanowiła podjąć próby stłumienia wszelkich form okazywania przez piłkarzy wsparcia dla dyskryminowanych jednostek, chociażby poprzez zagrożenie kapitanom drużyn ukaraniem żółtą kartką w przypadku założenia opaski z hasłem kampanii “One Love". Nie powstrzymuje to jednak zgromadzonych na trybunach kibiców przed publicznym okazywaniem wsparcia. Podczas spotkania Anglii z Iranem można było się natknąć na transparent o treści “wolność życia kobiet", dumnie trzymany przez fanów drużyny z Azji. Wcześniej swoje wsparcie okazywali między innymi artyści, zapraszani na ceremonię otwarcia tegorocznego mundialu. Na sceniczne występy nie zgodzili się chociażby Dua Lipa, Rod Stewart, czy Shakira. Turniej w Katarze potrwa do 18 grudnia, gdy na Lusial Stadium odbędzie się mecz finałowy. Adam Porażyński