W środowym półfinale Francja pokonała Maroko 2-0 i w niedzielę zmierzy się w finale z Argentyną, która dzień wcześniej ograła Chorwację 3-0. Obaj finaliści od początku turnieju należeli do jego faworytów, choć pozycja Argentyna zachwiała się zaraz po inauguracji, gdy dwukrotni mistrzowie świata sensacyjnie przegrali z Arabią Saudyjską (1-2). Później Argentyńczycy pokonali jednak Meksyk oraz Polskę (po 2-0) i zajęli pierwsze miejsce w grupie. W 1/16 finału Lionel Messi i spółka wyeliminowali Australię (2-1), a najtrudniejszą przeprawę mieli w ćwierćfinale z Holandią, którą pokonali dopiero po rzutach karnych. Od początku turnieju Francja wydaje się być trochę bardziej przekonująca i przewidywalna. Po pokonaniu w grupie Australii (4-1) i Danii (2-1), mistrzowie świata byli już niemal pewnie wygrania grupy, więc w trzecim meczu rezerwowym składem ulegli Tunezji (0-1). W 1/16 finału Francuzi wyeliminowali Polskę, w ćwierćfinale Anglię (2-1), a drzwi do finału otworzyli bez większych problemów pokonując dziś Maroko. Finał MŚ w Katarze. Argentyna delikatnym faworytem Mimo to analitycy fachowego Opta Analyst nieco większego szanse w niedzielę dają Argentyńczykom. Według ich algorytmów ekipa Messiego ma 52,79 proc. szans na złoto, a Francuzi 47,21 proc. Także pozycja w rankingu FIFA wydaje się wskazywać na Argentyńczyków, którzy zajmują w tym zestawieniu trzecie miejsce, a Francuzi czwarte. Jeśli chodzi o cały ten rok, to Francja wynikami też nie zachwyca. Piłkarze Didiera Deschampsa zdobywali średnio 1,86 punktu na mecz (8 zwycięstw, 2 remisy, 4 porażki), z kolei zawodnicy Lionela Scaloniego - 2,67 punktu na mecz (13 zwycięstw, 1 remis, 1 porażka). Finał i mecz o 3. miejsce mistrzostw świata. Gdzie i kiedy oglądać? W meczu o 3. miejsce mistrzostw świata Chorwacja zmierzy się z Maroko (sobota, godz. 16). Z kolei wielki finał mundialu Argentyna - Francja w niedzielę o godz. 16. Transmisje w TVP Sport, relacje na Sport.Interia.pl, a zaraz po meczach zapraszamy na "Studio Katar - gramy dalej!". PJ