Po dwóch spotkaniach, "Biało-Czerwoni" są liderem grupy C. Najpierw bezbramkowo zremisowali z <a class="db-object" title="Meksyk" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-meksyk,spti,8477" data-id="8477" data-type="t">Meksykiem</a>, a dziś pokonali <a class="db-object" title="Arabia Saudyjska" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-arabia-saudyjska,spti,8295" data-id="8295" data-type="t">Arabię Saudyjską</a> 2-0. To pierwsza sytuacja, od mistrzostw świata w 1986 roku, kiedy <a class="db-object" title="Polska" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-polska,spti,1592" data-id="1592" data-type="t">Polacy</a> nie stracili gola w dwóch pierwszych meczach. Wtedy wyszliśmy z grupy, a teraz też jesteśmy blisko osiągnięcia tego celu. Dobry znak. Bezbramkowy remis na inaugurację oznaczał awans Co ciekawe, trzy kolejne mundiale w XX w., również rozpoczynali od bezbramkowego w remisu. W 1978 roku podzieliliśmy się punktami z <a class="db-object" title="Niemcy" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-niemcy,spti,1573" data-id="1573" data-type="t">Republiką Federalną Niemiec</a>, cztery lata później z <a class="db-object" title="Włochy" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-wlochy,spti,1568" data-id="1568" data-type="t">Włochami</a>, a w 1986 z <a class="db-object" title="Maroko" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-maroko,spti,3576" data-id="3576" data-type="t">Marokiem</a>. Wtedy za każdym razem wychodziliśmy z grupy, więc teraz też można być optymistycznym w tym względzie. W dodatku, w każdym z trzech wymienionych mundiali, nie traciliśmy bramki w pierwszych dwóch meczach. W 1978 roku, po bezbramkowym remisie, pokonaliśmy 1-0 <a class="db-object" title="Tunezja" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-tunezja,spti,25466" data-id="25466" data-type="t">Tunezję</a>, a następnie 3-1 Meksyk. Cztery lata później, w drugim meczu również zanotowaliśmy bezbramkowy remis, tym razem z <a class="db-object" title="Kamerun" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-kamerun,spti,25329" data-id="25329" data-type="t">Kamerunem</a>, a w potem rozgromiliśmy <a class="db-object" title="Peru" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-peru,spti,11137" data-id="11137" data-type="t">Peru</a> 5-1. W 1986 roku, drugi mecz wygraliśmy 1-0, przeciwko <a class="db-object" title="Portugalia" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-portugalia,spti,1595" data-id="1595" data-type="t">Portugalii</a>, a na koniec fazy grupowej przegraliśmy 0-3 z <a class="db-object" title="Anglia" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-anglia,spti,1565" data-id="1565" data-type="t">Anglią</a>. Teraz w podobnym stylu Polacy rozpoczęli mistrzostwa świata. Co ciekawe stało się to pierwszy raz w XXI w., bo w 2002, 2006 i 2018 roku, gdy byliśmy na mundialach, przegrywaliśmy dwa pierwsze mecze. Teraz jest inaczej, a <a class="db-object" title="Czesław Michniewicz" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-czeslaw-michniewicz,sppi,1058" data-id="1058" data-type="p">Czesław Michniewicz</a> bardzo dobrze ustawił defensywę.