Sukces marokańskiej reprezentacji - pierwszej w historii afrykańskiej drużyny, która awansowała do półfinału mistrzostw świata - był hucznie świętowany w Niderlandach. Młodzi kibice marokańskiej drużyny, głównie arabskiego pochodzenia, wylegli na ulice największych miast wkrótce po ostatnim gwizdku kończącym mecz, relacjonuje portal NU. Z informacji mediów wynika, iż świąteczna i spokojna atmosfera panuje w Rotterdamie w centralnej Holandii. Zwolennicy reprezentacji Maroka są licznie obecni, niosąc m.in. flagi tego kraju. Zobacz także: <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-ukochana-ronaldo-nie-wytrzymala-niewiarygodna-sensacja-a-pot,nId,6464919">Ukochana Cristiano Ronaldo nie wytrzymała! Niewiarygodna sensacja, a potem taki atak</a> Katar 2022. Policja interweniowała w Holandii po meczu Maroko - Portugalia Sytuacja wymknęła się spod kontroli w Amsterdamie i Hadze, podaje dziennik "De Telegraaf". W stolicy kraju policja interweniowała w kilku miejscach m.in. na Mercatorplein. Stołeczna policja informuje na Twitterze, iż zatrzymano kilka osób. Sprawdź również: <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-strzelal-dla-polski-a-teraz-grzmi-potezne-zarzuty-dla-naszej,nId,6464873">Strzelał dla Polski, a teraz grzmi! Potężne zarzuty dla naszej kadry</a> Niespokojnie było także na Vaillantlaan w Hadze, gdzie konieczna była interwencja specjalnych oddziałów policji i żandarmerii wojskowej. Portal NU poinformował w sobotę wieczorem, iż policja interweniowała również w dzielnicy Lombok w Utrechcie, gdzie agresywni kibice rzucali fajerwerkami w policję. Ostatnie sukcesy marokańskiej reprezentacji za każdym razem kończyły się niepokojami i zamieszkami w niderlandzkich miastach, będącymi konsekwencją zachowań młodych kibiców. Policja interweniowała po meczu Maroko - Belgia w największych miastach, a podczas zamieszek w Rotterdamie rannych zostało dwóch policjantów. Podobnie było po zwycięstwie Maroka nad Kanadą, a także po awansie Maroka, po zwycięstwie nad Hiszpanią, do ćwierćfinału. W piątek imamowie w amsterdamskich meczetach wzywali marokańską społeczność do zachowania spokoju i zaprzestania zamieszek, poinformował media Mohamed el Fakiri, sekretarz Rady Marokańskich Meczetów w Północnej Holandii. "Zadymiarze przynoszą wstyd wszystkim Marokańczykom" - stwierdzi sekretarz i dodał, że uczestnicy zamieszek powinni zostać ukarani. Zobacz też: <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-wstrzasajace-wyznanie-neymara-wielki-koszmar-brazylijskiej-g,nId,6464892">Wstrząsające wyznanie Neymara. Wielki koszmar brazylijskiej gwiazdy</a> Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek (PAP) apa/ tebe/