Mecz Senegal - Holandia (0-2) obejrzało z trybun 41 721 widzów. Ta liczba byłaby jednak drastycznie niższa, gdyby nie desperacka decyzja organizatorów o zaprzestaniu kontroli biletów na bramach wejściowych. To efekt awarii kołowrotków wyposażonych w czytniki wejściówek. Zaraz po pierwszym gwizdku okazało się, że widownia świeci pustkami. Szybko ustalono, że posłuszeństwa odmówił komputer odpowiedzialny za obsługę systemu biletowego. Do podobnej usterki doszło przy okazji meczu Anglia - Iran. Szerzej o tym piszemy TUTAJ. Tam jednak kibice musieli posiadać ważną wejściówkę. By wejść na stadion, w drodze wyjątku mogli się "wylegitymować" e-mailem lub zrzutem ekranu. Atmosfera zaczyna przypominać mundial. Brytyjscy fani tworzą klimat Na mecz Senegalu z Holandią w pewnej chwili zaczęli wchodzić przypadkowi ludzie z ulicy, którzy nigdy nie zakupili wejściówki na to spotkanie. Wystarczyło okazanie karty Hayya, pełniącej de facto rolę wizy. Senegal - Holandia. Jaki bilet? Wchodzisz i siadasz gdzie chcesz Jak informuje "Marca", sytuacja szybko wymknęła się jednak spod kontroli i już po kilku minutach stewardzi przestali żądać jakichkolwiek dokumentów. Wystarczyło pchnąć dowolnie wybraną bramkę, by wejść na obiekt. Trybunę też można było wybrać wedle upodobania. Gigantyczne pieniądze wydane na organizację mundialu w Katarze jak na razie nie przynoszą spodziewanych efektów. Organizacja imprezy mocno kuleje. A to dopiero drugi dzień turnieju czterolecia... Relacje live ze wszystkich spotkań MŚ 2022 zawsze w Interia Sport. Nasi specjalni wysłannicy są w Katarze! Odkryj kulisy mundialu razem z nami. Najświeższe informacje, klipy wideo, turniejowe ciekawostki i rozmowy z ekspertami znajdziesz codziennie TUTAJ. Zobacz pełny terminarz finałów MŚ 2022