To był słodko-gorzki występ w wykonaniu reprezentantów Polski. Na stadionie Legii Warszawa najmocniej błyszczał Krzysztof Piątek, który uratował sytuację w ostatnich minutach meczu i strzelił bramkę. Niestety, mecz, który miał rozbudzić kibiców przed rozpoczęciem rywalizacji w Katarze, okazał się jedynie powodem do obaw. Polscy piłkarze nie mogli poradzić sobie z rywalami, a w mediach społecznościowych posypała się słowa krytyki ze strony dziennikarzy i ekspertów. Cezary Kulesza apeluje do kibiców przed MŚ w Katarze Głos po meczu ekipy Michniewicza zabrał także Cezary Kulesza, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej. 60-latek skupił się nie na występie "Biało-Czerwonych", lecz na końcowym wyniku. Na koniec zaapelował do kibiców polskiego futbolu. Tuż po końcowym gwizdku w rozmowie z Polsatem Sport swoimi odczuciami po meczu z Chile podzielił się wielokrotny reprezentant Polski, Kamil Glik. "Wiemy, jak wyglądają takie mecze, szczególnie przed wyjazdem na wielkie imprezy. Ważne, aby skończyć takie spotkanie w zdrowiu. Udało się i to jest najważniejsze" - przyznał wprost. W Katarze o awans do dalszej rywalizacji Polska zawalczy kolejno z Meksykiem, Arabią Saudyjską i Argentyną. Pierwszy mecz "Biało-Czerwonych" odbędzie się 22 listopada o godzinie 17.00 czasu polskiego. Polska - Chile. Piątek wskazał przyczynę triumfu "Biało-Czerwonych"