Po porażce 0-2 z Argentyną, która - paradoksalnie - dawała kadrze <a class="db-object" title="Czesław Michniewicz" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-czeslaw-michniewicz,sppi,1058" data-id="1058" data-type="p">Czesława Michniewicza </a>awans do 1/8 finału mundialu, wśród komentatorów euforia miesza się z lekką goryczą. Wszystko ze względu na styl, w jakim "Biało-czerwoni" ów awans wywalczyli. "Pierwszy raz, jako niespełna 40-latek, przeżywam coś, co do tej pory znałem tylko z kart historii. Styl przeciętny, porażka z Argentyną mogła być dotkliwsza, ale zostawmy to w tej chwili. Cel nadrzędny zdobyty, wielka rzecz dla polskiej piłki" - podkreślił w swoim podsumowaniu meczu dziennikarz Interii Artur Gac. Niektórzy eksperci, mimo awansu, nie szczędzili jednak kadrze Czesława Michniewicza gorzkich słów za styl. "Koszmarny antyfutbol, żeby obronić 0:2! A potem słyszę, że my gramy dalej w mundialu! My nie GRAMY w piłkę nożną" - utyskiwał Zbigniew Mroziński, dziennikarz tygodnika "Piłka nożna". Zobacz: <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-kontrowersyjny-karny-dla-argentyny-szczesny-znowu-ratuje-pol,nId,6444412">Kontrowersyjny karny dla Argentyny. Szczęsny znowu ratuje Polaków! [WIDEO]</a> Mundial 2022. Reakcje po awansie: Sakowicz, Linette, Waczyński Nieco ironicznie skomentowała sukces piłkarzy była tenisistka, a obecnie komentatorka telewizyjna Joanna Sakowicz-Kostecka, która napisała o ważącej się do końca kwestii promocji do 1/8 finału: "Pewny awans. Dziękujemy!" Gratulacje<a class="db-object" title="Robert Lewandowski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-robert-lewandowski,sppi,2157" data-id="2157" data-type="p"> Robertowi Lewandowskiemu</a> z okazji awansu błyskawicznie złożyła też <a class="db-object" title="FC Barcelona" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-fc-barcelona,spti,3390" data-id="3390" data-type="t">FC Barcelona. </a> Mecz Polski z Argentyną śledziło również wielu polskich sportowców z innych dyscyplin, w tym koszykarz Adam Waczyński czy tenisistka Magda Linette. Większość była przede wszystkim pod wrażeniem postawy <a class="db-object" title="Wojciech Szczęsny" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-wojciech-szczesny,sppi,1952" data-id="1952" data-type="p">Wojciecha Szczęsnego</a> w bramce.