Za kadencji Czesława Michniewicza Robert Lewandowski rozegrał w reprezentacji Polski sześć meczów na osiem możliwych. Strzelił w nich dwa gole. Jacek Krzynówek w rozmowie z portalem Meczyki.pl stwierdził, że napastnik Barcelony ma problemy w kadrze narodowej z powodu decyzji taktycznych selekcjonera. Krzynówek o powołaniach Michniewicza. "Idą w kierunku długofalowym" - Mamy najlepszego napastnika na świecie, który ostatnio nie miał za wiele szans strzeleckich. Lewandowski jest ofiarą tego, co Michniewicz chce zrobić w reprezentacji. Robert jest wielką postacią. Widać jednak po statystykach, że pod wodzą obecnego selekcjonera ma mniej sytuacji niż za trenera Sousy. Kreowanie sytuacji obecnie jest na niższym poziomie. Wszyscy, którzy dobrze życzą reprezentacji, zdają sobie sprawę, że “Lewy" musi dochodzić do swoich sytuacji - powiedział 96-krotny reprezentant. Zabrał także głos na temat powołań na mistrzostwa świata. - Myślę, że Michniewicz pokazał, że idzie w kierunku, który sobie obrał. Jasne, że powinno jechać 26 najlepszych. Trener patrzy bardziej długofalowo. Mówię na przykład o Szymonie Żurkowskim, którego zna z młodzieżówki. On nie gra dużo w tym sezonie, ale na pewno w reprezentacji się w przyszłości przyda. Jest kilku zawodników, który stoją u końca kariery reprezentacyjnej. Trzeba dać szansę tym młodym, żeby poczuli atmosferę i splendor, który wynika z gry w kadrze - przyznał. Został także zapytany o obecność na liście Artura Jędrzejczyka, który do Kataru poleci kosztem Pawła Dawidowicza. - Nie tylko forma jest brana pod uwagę. Sukces w piłce nie polega tylko na tym, że ktoś jest w dobrej dyspozycji i może grać. Piłka nożna to gra zespołowa i tutaj każdy element jest bardzo ważny. Poza tym wydaje mi się, że selekcjoner jest przekonany, że Jędrzejczyk będzie mu bardziej przydatny - zakończył 46-latek. Polacy rozpoczną mundial 22 listopada od meczu z Meksykiem. Czytaj także: Co z zakupionymi biletami na mecz Polska - Chile? Rzecznik PZPN zabrał głos