Walijczycy w swoim pierwszym meczu zremisowali ze Stanami Zjednoczonymi. Iran był w gorszej sytuacji - po porażce w starciu z Anglią (aż 2:6) ewentualna porażka w praktyce przekreślała szanse tej drużyny na awans. To ona była od pierwszej minuty aktywniejsza i walczyła o gola. Kilkukrotnie była bardzo blisko, a w drugiej części gry... dwukrotnie "stemplowała" słupek bramki rywali w pojedynczej akcji. Brutalny atak Walijczyka Ostatecznie Iran wygrał 2:0 po bramkach strzelonych w doliczonym czasie gry. Po końcowym gwizdku sporo będzie się jednak mówić również o zachowaniu bramkarza Wyspiarzy - Wayne'a Hennessey'a. W końcówce spotkania wybiegł on daleko przed własne pole karne i staranował nadbiegającego Mehdiego Taremiego. Ten padł na murawę, a arbiter początkowo pokazał bramkarzowi... tylko żółtą kartkę. Sytuację zobaczyć można poniżej: Doszło jednak do wideoweryfikacji, która nie pozostawiła już żadnych złudzeń: sędzia zmienił swoją decyzję i wyrzucił doświadczonego golkipera z boiska. To pierwsza czerwona kartka tego turnieju. Wcześniejsze 16 spotkań zakończyło się bez choćby jednego, takiego upomnienia. Po dwóch spotkaniach Iran ma na koncie trzy punkty, podczas, gdy Walia - jeden. W ostatniej serii gier ekipy zmierzą się odpowiednio ze Stanami Zjednoczonymi i Anglią.