Kadra Brazylii od samego początku była wskazywana jako jeden z faworytów do sięgnięcia w Katarze po mistrzostwo świata - i trzeba przyznać, że jak na razie "Canarinhos" pewnie realizują swój plan, pomimo faktu, że muszą radzić sobie obecnie bez swojego lidera, czyli Neymara, który niedawno uległ poważnemu urazowi. W poniedziałkowy wieczór, w swoim drugim meczu na mundialu, podopieczni selekcjonera Tite <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-brazylia-bez-neymara-nie-urzekla-ale-gol-casemiro-zamknal-ws,nId,6439570" target="_blank">pokonali skromnie 1-0 Szwajcarię po trafieniu Casemiro</a>. Rezultat ten sam w sobie być może nie robi wielkiego wrażenia, natomiast zwycięstwo to sprawiło, że Brazylijczycy... pobili pewien niesamowity rekord. Mundial w Katarze. Mecz Brazylia - Szwajcaria z historycznym wynikiem dla "Canarinhos" O co dokładnie chodzi? Otóż triumf nad Helwetami sprawił, że ekipa z Ameryki Południowej zaliczyła swój 17. z rzędu mecz bez porażki w kolejnych fazach grupowych mistrzostw świata, na co zwrócono uwagę na twitterowym profilu "FIFA World Cup Stats": Jak skrzętnie wyliczono, po raz ostatni w tak wczesnej fazie MŚ "Canarinhos" ulegli komukolwiek w 1998 roku - wówczas lepsza okazała się kadra Norwegii, która wygrała 2-1 po bramkach Tore Andre Flo i Kjetila Rekdala. Na pocieszenie dla Brazylii strzelił wówczas Bebeto, natomiast prawda jest taka, że do potyczki ze Skandynawami on i jego koledzy podchodzili już z absolutnym spokojem, bowiem awans do 1/8 finału wywalczyli sobie już wcześniej. Warto przy tym nadmienić, że aż do pierwszego gwiazdka w starciu z <a class="db-object" title="Szwajcaria" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-szwajcaria,spti,1599" data-id="1599" data-type="t">Szwajcarią</a> Brazylia współdzieliła poprzedni rekord z Niemcami, którzy w latach 1990-2010 nie przegrali przez 16 kolejnych meczów. Ich szczęśliwą passę zakończyli w RPA Serbowie - na Nelson Mandela Bay Stadium w Port Elizabeth jedyną bramkę w meczu zdobył Milan Jovanović. MŚ Katar 2022. Brazylia może się już szykować na następną fazę mundialu Teraz Brazylia - podobnie jak w 1998 roku - jest już po dwóch meczach pewna awansu do 1/8 finału. "<a class="db-object" title="Brazylia" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-brazylia,spti,9070" data-id="9070" data-type="t">Kanarki</a>" będą więc mogły wyjść na ostatnie spotkanie, przeciwko Kamerunowi, nawet i w rezerwowym składzie - choć nie ma wątpliwości, że "Nieposkromione Lwy" rzucą wszystkie swoje siły do walki... Zobacz także: <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-niespodzianka-podczas-meczu-brazylii-ze-szwajcaria-na-stadio,nId,6439673" target="_blank">Niespodzianka podczas meczu Brazylii ze Szwajcarią. Na stadionie... zgasło światło!</a>