Spór dotyczy liczby bramek strzelonych dla reprezentacji <a class="db-object" title="Brazylia" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-brazylia,spti,9070" data-id="9070" data-type="t">Brazylii</a> i jest niebagatelny, bowiem może się okazać, iż jeszcze podczas tego mundialu <a class="db-object" title="Neymar" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-neymar,sppi,2330" data-id="2330" data-type="p">Neymar</a> świętowałby wyrównanie, a może i pobicie rekordu, który ustanowił Pele. Problem w tym, że Brazylia kwestionuje te wyliczenia FIFA. Według nich, Neymar zdobył dotąd 76 goli w 123 meczach canarhinos. W tym zestawie jest jedna bramka zdobyta przez tego piłkarza w meczu 1/8 finału z Koreą Południową. Neymar trafił wówczas z rzutu karnego, a Brazylijczycy wygrali aż 4-1. Teraz w ćwierćfinale zagrają w piątek z <a class="db-object" title="Chorwacja" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-chorwacja,spti,1596" data-id="1596" data-type="t">Chorwacją</a>, a gwiazda zespołu może trafiać dalej. Czy Neymar wyrówna rekord Pelego? Jedno trafienie oznaczałoby - wedle szacunków FIFA - wyrównanie osiągnięcia Pelego. Miał on zdobyć właśnie 77 bramek dla Brazylii. Przy czym Brazylijczycy kwestionują te dane. Ich zdaniem, dorobek jakim poszczyć się może Pele jest tu zaniżony, a gwiazda futbolu zdobyła o wiele więcej - aż 95 goli. Neymar w takiej sytuacji potrzebowałby jeszcze kilku mundiali, by temu dorównać. Pele to mistrz świata z lat 1958, 1962 i 1970. Nigdy nie był jednak królem strzelców finałów mistrzostw świata. Pele przebywa obecnie w szpitalu. Stamtąd ogląda występ swych rodaków, <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-przepiekny-gest-brazylijczykow-wzruszajace-uhonorowanie-pele,nId,6454425">którzy po meczu z Koreą Południowej przekazali mu pozdrowienia</a>.