Nie ma chyba bardziej dotkniętej przez kontuzje mundialowej kadry, niż zespół Francji - "Les Bleus" jeszcze przed swoim pierwszym meczem na mistrzostwach świata 2022 stracili Kante, Pogbę, Maignana, Kimpembe, Nkunku i nam sam koniec Karima Benzemę, który do "Trójkolorowych" powrócił w zeszłym roku po wielu latach przerwy. To bez wątpienia wielki cios - obrońcy tytułu będą w Katarze grać bowiem bez zdobywcy Złotej Piłki. Należy jednak przy tym pamiętać, że niedyspozycja napastnika - kolejna w bieżącej kampanii - to również wielki kłopot dla Realu Madryt, który właśnie musiał podjąć niezwykle istotną decyzję. Real Madryt reaguje na kontuzję Karima Benzemy ze spokojem. "Transferu zastępczego" nie będzie Jak informuje jednak "Marca", mistrzowie Hiszpanii postanowili nie wykonywać gwałtownych kroków i nie podejmą się w zimowym okienku transferowym ściągnięcia nowego strzelca, który byłby w stanie zastępować Francuza w razie jego dłuższej nieobecności. Te doniesienia stoją w kontrze z ostatnimi plotkami dotyczącymi m.in. powrotu na Santiago Bernabeu... Cristiano Ronaldo. "Los Blancos" mają bowiem być przekonani o tym, że nawet bez 34-latka ich ofensywa jest bardzo dobrze obsadzona - dość powiedzieć, że w swoich szeregach zawodnicy z Madrytu mają m.in. Viniciusa Juniora (dotychczas sześć bramek), Fede Valverde (również sześć goli) czy Rodrygo (cztery trafienia). MŚ 2022. Francja bez Benzemy niebawem rozpocznie swoje zmagania w Katarze "Królewscy" tuż przed mundialową przerwą znaleźli się na drugim miejscu w tabeli Primera Division, tuż za ekipą FC Barcelona, która uzyskała jak dotychczas 37 "oczek" - o dwa więcej od swoich najbardziej zajadłych rywali. Kolejne spotkanie podopieczni Carlo Ancelottiego zagrają dopiero 31 grudnia, mierząc się na wyjeździe z Realem Valladolid. Tymczasem reprezentacja Francji niebawem rozegra na MŚ 2022 pierwszy mecz grupowy - z Australią - który został zaplanowany na 22 listopada. W grupie D "Les Bleus" zmierzą się ponadto z Danią oraz Tunezją, w teorii będąc zdecydowanymi faworytami w walce o awans do 1/8 finału. Zobacz także: Kompromitacja Morgana Freemana w Katarze. "Pieniądze nie śmierdzą"