Argentyńskie media zamarły. Wszystko przez zachowanie Messiego na treningu
Wielkimi krokami zbliża się piłkarski mundial w Katarze. Najlepsze reprezentacje z całego świata rozpoczęły już zgrupowania przed tą ważną imprezą. Przygotowania zaczęli także rywale "Biało-Czerwonych". Argentyńscy kibice i dziennikarze na moment wstrzymali oddech. Wszystko przez Messiego, który podczas treningu chwycił się za prawe udo.

Już za niespełna tydzień odbędzie się oficjalna ceremonia otwarcia tegorocznych mistrzostw świata w Katarze. Najlepsi piłkarze świata walczyć będą o tytuł mistrzowski, ale zanim dojdzie do ostatecznych starć, rozegrane zostaną spotkania w fazie grupowej. W grupie C oprócz Polski o awans powalczą Meksyk, Arabia Saudyjska i Argentyna.
Podobnie jak "Biało-Czerwoni", nasi rywale rozpoczęli już zgrupowania przed wyjazdem na mundial. Oczy wielu dziennikarzy i kibiców zwrócone są teraz na Leo Messiego. To właśnie on ma poprowadzić swoją drużynę do zwycięstwa w Katarze.
Żart Messiego podczas treningu przeraził dziennikarzy
Argentyńczycy od poniedziałku przebywają w Katarze, gdzie przygotowywać się będą do pierwszych starć. Drużyna Lionela Scaloniego 14 listopada odbyła swój pierwszy trening, na którym doszło do nietypowej sytuacji. Przez nią zamarli kibice i argentyńskie media.
W sesji treningowej wziął udział gwiazdor reprezentacji, Leo Messi. W pewnym momencie piłkarz Paris Saint-Germain chwycił się nagle za prawe udo. Szybko jednak okazało się, że był to jedynie żart w kierunku kolegi z reprezentacji, Rodrigo de Paula. Po chwili panowie wybuchli śmiechem i kontynuowali trening.
Zachowanie Messiego wzbudziło jednak spory niepokój wśród dziennikarzy. "Panowie, prosimy, nie straszcie nas w ten sposób! Oddychamy..." - napisał na Twitterze argentyński “ESPN".
Argentyńczycy na mundialu w Katarze zagrają także z podopiecznymi Czesława Michniewicza. Podczas tego spotkania oczy wszystkich zwrócone będą na pojedynek wielkich gwiazd - Roberta Lewandowskiego i Leo Messiego. Mecz Polska-Argentyna odbędzie się 30 listopada o godzinie 20.00 czasu polskiego.









