Dzięki temu, że wygraliśmy z Arabią Saudyjską 2:0, cały czas mamy całkiem realne szanse na to, by awansować do 1/8 finału. Wygrana lub remis z Argentyną dają nam pewny awans, bez oglądania się na naszych rywali. Nawet porażka może nas premiować, choć w tym wypadku musi zajść kilka dodatkowych czynników. Co się musi stać, żeby Polska wyszła z grupy? Polska - Argentyna: Kibice rywali mają żal do Lewandowskiego W Polsce wszyscy liczą, że naszą drużynę ponownie poprowadzi Robert Lewandowski, który w spotkaniu z Saudyjczykami zdobył swojego pierwszego gola w historii występów na mundialu. Spotkanie z Argentyńczykami awizowane jest właśnie jako pojedynek dwóch wielkich gwiazd światowego futbolu, "Lewego" i Lionela Messiego. Podobnie postrzegane jest to również u naszych rywali, którzy, jak się okazuje, cały czas mają spory żal do kapitana reprezentacji Polski. Nie mogą mu zapomnieć słów, które wypowiedział po tym, jak Złotą Piłkę zdobył Messi, ale przyznał, że i "Lewy" powinien ją dostać. - Tutaj w Argentynie dużo mówiło się o słowach Messiego dotyczących Lewandowskiego. Leo przekonywał, że Robert zasłużył na Złotą Piłkę w 2020 roku. Jednocześnie Argentyńczycy uważają, że Lewandowski swoimi wypowiedziami nie był dla Messiego odpowiednio miły - zdradził w rozmowie z Sport.pl Pablo Ramos z ESPN Argentina. O co dokładnie chodzi? Lewandowski po gali France Football, w rozmowie z Mateuszem Borkiem powiedział: "Chciałbym, żeby była to szczera deklaracja, a nie tylko puste słowa. Jestem skupiony na innych rzeczach, ale jeśli jesteś tak daleko i tak blisko jednocześnie, musi być wielki niedosyt. To, co czuję, na pewno na trochę ze mną pozostanie". Później w specjalnym oświadczeniu prostował, że nie chodziło mu o to, by w jakikolwiek sposób umniejszać Messiemu czy cokolwiek mu zarzucać. Jak widać jednak zadra w argentyńskich sercach pozostała.